Nowa Polska nie wzbudziła miłości obywateli, pisze "Dziennik". Ludzie wyjeżdżają za pracą i chlebem - ale nie tylko. Czego brakuje naszej ojczyźnie? Dlaczego nie jest sexy? - "Dziennik" pyta pisarzy, intelektualistów, czytelników. Debatę rozpoczyna laureat Nagrody Literackiej "Nike" w 2004 roku - Wojciech Kuczok .
"Rosja to babuszka-psychuszka, Francja - zwiewna Marianna, pisze Kuczok. A Polska? Zmieniła płeć. Narodzony w IV RP pan Marian Polska ma dupsko wepchnięte w spodnie od garnituru, uśmiecha się na plakatach, rechocze ze starych dowcipów. Współczynnik autoironii: patologiczny. Za największą zniewagę uzna nazwanie go gejem".
"Taki mi się widzi pan Marian Polska, panoszący się chamowaty awanturnik. Dość niesexy. A normalni ludzie uciekają. Pojęli, że przeczekiwanie IV Rzeczypospolitej może trwać zbyt długo. Wolą patrzeć z oddali, pozostawiając kraj misjonarzom polskiej prawicy" - pisze Kuczok .