Britney Spears była pijana na własnym ślubie? Były mąż zabrał głos
Jason Alexander jest byłym mężem ikony muzyki pop, Briteny Spears. W mediach pojawiły się doniesienia, że piosenkarka wyszła za niego za mąż tylko dlatego, że była pijana. Mężczyzna dementuje plotki, twierdząc, że połączyła ich prawdziwa miłość, która zrodziła się z przyjaźni.
Jak doszło do ślubu? Był początek 2004 r. Britney zadzwoniła do Jasona, z którym przyjaźniła się od dziecka. Razem wychowywali się w Kentwood w stanie Louisiana. Zaprosiła go do Las Vegas. Zapłaciła nawet za prywatny samolot, którym przyleciał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Były mąż Britney Spears wtargnął do jej domu
- Nie chodziło jej o seks. Dzwoniła jak przyjaciel, który zaprasza przyjaciela, aby wybrać się na wspólną wycieczkę - mówił w wywiadzie dla ABC News Alexander.
Co było dalej? - Spotkała się ze mną i powiedziała: "Pobierzmy się". Na co ja odpowiedziałem: "Jasne, zróbmy to". Jak powiedzieli, tak zrobili. 3 stycznia 2004 r. wzięli ślub. Jednak ich małżeństwo nie trwało zbyt długo, bo zaledwie 55 godz. Kiedy Britney pochwaliła się rodzinie, ta natychmiast zaczęła szukać sposobów, aby unieważnić zawarty w świetle prawa związek.
Tak też się stało. Matka Britbey była przerażona, kiedy dowiedziała się, że para nie podpisała intercyzy. Przysięgę w szybkim czasie odwołano, a jako wytłumaczenie podano, że piosenkarka prawdopodobnie nie była w stanie odpowiadać za swoje czyny i decyzje, ze względu na alkohol i inne środki odurzające.
Na łamach najnowszej książki, "Kobieta, którą jestem" Britney dzieli się wieloma tajemnicami ze swojego życia prywatnego. Opisała w niej m.in., że mając 19 lat, dokonała aborcji. Ojcem dziecka był Justin Timberlake. "Była to jedna z najbardziej bolesnych rzeczy, jakich doświadczyłam w życiu".
To nie jedyne wyznanie. W książce nie zabrakło również fragmentów odnoszących się do pierwszego męża. Britney bez ogródek pisze, że między nią a Jasonem nie było miłości. Zaprzecza też, jakoby mieli być w sobie zakochani. Jak więc tłumaczy fakt, że wyszła za niego za mąż?
"Szczerze mówiąc, byłam bardzo pijana. W tamtym okresie mojego życia mogę też powiedzieć, że byłam zwyczajnie znudzona" - napisała Britney w książce. Całkowicie inne zdanie na temat tego wydarzenia ma Jason Alexander. Uparcie twierdzi, że Spears i on się kochali i na uroczystości nie pili alkoholu.
Jason przekonuje, że przyjaźni się z Britney odkąd byli dziećmi i nadal troszczy się o nią i ją kocha. Zaprzeczył też, że nigdy nie kupił by książki autorstwa byłej żony sam. Zgodziłby się jedynie na przyjęcie egzemplarza w ramach prezentu, o ile ten zostałby przez nią podpisany. Przyznaje też, że prawdopodobnie sprzedałby go później osobie, która zaoferowałaby za niego najwyższą cenę.
Kiedy w zeszłym roku piosenkarka brała ślub z Sam’em Asghari’m na uroczystości niespodziewanie pojawił się Jason Alexander. Nie był zaproszony, ani mile widziany. Mężczyzna dokumentował wszystko na żywo na Instagramie. Dopiero po pewnym czasie został zauważony przez ochronę, która go wyprowadziła. Został aresztowany, ukarany grzywną i 3-letnim zakazem zbliżania się do Britney Spears.