Trwa ładowanie...

Blanka Lipińska o drugiej książce: "Jestem na okładce. Hejterzy do dzieła!"

Zdobyła popularność za sprawą swojej książki "365 dni", która zyskała miano "polskiego Greya". Blanka Lipińska bez skrępowania opowiada o seksie, masturbacji, zabawkach erotycznych. Druga część jej książki jeszcze na długo przed premierą budzi ogromne emocje.

d2g2h7f
d2g2h7f

Erotyk "365 dni" sprzedał się jak świeże bułeczki. Komentarze mnożyły się, a o Blance Lipińskiej zaczęło się mówić więcej. Spokojnie można już mówić o fenomenie. Choć do premiery drugiej części książki jeszcze dużo czasu, to tysiące osób zamówiło "Ten dzień" w przedsprzedaży. Po kilku minutach od uruchomienia specjalnie przygotowanej strony internetowej dla fanów opowieści, serwery padły. Można się spodziewać, że historia po raz kolejny stanie się bestsellerem.

W rozmowie z Sandrą Hajduk Lipińska zdradziła kilka szczegółów. - I zbiłam się na wyżyny próżności i umieściłam siebie na okładce. Hejterzy, do dzieła. Prawda jest taka, że pierwsza i druga książka były kiedyś jedną. Usiadłam i napisałam tę historię, co trwało jakieś 2-3 miesiące. Bardzo szybko. (...) Wyrzuciłam to z siebie jednym tchem. Myślę, że napisałabym to w 2 tygodnie, gdybym nie musiała jeść i spać - mówi. - Dostałam nawet jedną wiadomość, że jak szybko nie wydam drugiej części, to ktoś mnie obleje kwasem. Mam fanki, które kochają mnie i nienawidzą jednocześnie. Bo to tak, jakby ktoś w trakcie najlepszej sceny serialu wyłączył telewizor - dodaje.

Lipińska jest menadżerem klubu, hipnotyzerem-terapeutą, pracuje dla KSW, jest wizażystką, ale przede wszystkim specjalistką od sprzedaży. W rozmowie z WP Książki mówiła: - Wszystko, co się teraz dzieje, dobrze zaplanowałam i przewidziałam. Ja miałam być bestsellerem, więc jestem. Usłyszałam od jednej dziennikarki, że jestem Sławomirem polskiej literatury. Myślę sobie: "kurczę, ktoś mówi, że jestem w polskiej literaturze, a moja książka jest na rynku dopiero od trzech tygodni!". Mogę być nawet Mietkiem Szcześniakiem polskiej literatury, jeśli nadal będzie to szło takim tempem.

Przyznaje w wywiadach, że próbuje przekonać Polaków, by otwarcie mówili o seksie i by nie był to temat tabu.
- Widzę jeden podstawowy problem w Polakach - nawet nie jeden, ale ten jest bliski memu sercu. Mamy problem z mówieniem. Z mówieniem o swoich potrzebach, uczuciach, emocjach. Seks to taki temat tabu, że czasami prędzej uderzylibyśmy głową o ścianę, niż powiedzieli ukochanemu partnerowi, czego potrzebujemy. Chciałabym przełamać w nas tę barierę wstydu, zachęcić ich do mówienia, co tak naprawdę czują - mówiła nam.

W ciągu kilku najbliższych tygodni przekonamy się, czy fenomen wciąż trwa. Premiera "Tego dnia" zapowiedziana jest na 14 listopada 2018 roku.

d2g2h7f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2g2h7f