Batman: Nie tylko Biały Rycerz – recenzja komiksu wyd. Egmont
Dwanaście lat po wydarzeniach z ostatniego "Białego Rycerza" Gotham potrzebuje nowego obrońcy. Bruce Wayne siedzi za kratkami, gdy na scenę wkracza jego następca. Czy warto się przekonać, co z tego wyniknie?
W wydanym w Polsce cztery lata temu "Białym Rycerzu" Sean Murphy (scenariusz i rysunki) konsekwentnie dekonstruował mit Batmana i Jokera. Pytał: "co by było, gdyby…", wystawiają na ciężką próbę konserwatywnych fanów Mrocznego Rycerza. W W "Klątwie Białego Rycerza" (Egmont, 2021) poszedł za ciosem, kontynuując wątek Jokera/Jacka Napiera (ale nie tylko). Tymczasem w "Batman: Nie tylko Biały Rycerz", którego akcja rozgrywa się dwanaście lat później, Murphy wprowadza na scenę zupełnie nowego Batmana.
Wszystko to w klimacie znanym/kojarzonym z serialu animowanego "Batman Beyond" (w polskiej telewizji był emitowany jako "Batman przyszłości" lub "Batman 20 lat później"). Na jego podstawie tworzono również komiksy, ale Murphy tradycyjnie idzie własną ścieżką, kreśląc alternatywną wizję przyszłości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co po "Barbie"? W kinach nie będzie nudy
W "Batman: Nie tylko Biały Rycerz" powraca znany z serialu Derek Powers. Dyrektor generalny Wayne Motors, który przejął kontrolę nad aktywami rodziny Wayne’ów i z ich pomocą zaczął wprowadzać nowy porządek w Gotham. Opinia publiczna jest zachwycona, bo wskaźniki przestępczości wyraźnie spadły. Ale Bruce Wayne wie, że Powers to intrygant, który mydli oczy mieszkańcom. A całemu miastu grozi śmiertelne niebezpieczeństwo.
"Batman: Nie tylko Biały Rycerz" to gratka dla fanów opowieści w konwencji "co by było, gdyby...". Murphy ma talent do spoglądania na materiał źródłowy z nowej perspektywy. Co jednak nie znaczy, że jego opowieści są wyjątkowo oryginalne czy wciągające. "Nie tylko Biały Rycerz" jest tego najlepszym przykładem. Autor nieźle to wszystko rozplanował, jednak daleko mu do kunsztu Millera i innych mistrzów, którzy wykrzesali z Batmana zupełnie nową jakość. Murphy to solidny rzemieślnik, który zapewnia przyzwoitą rozrywkę. Tylko tyle i aż tyle.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.