Absurd tak, papierosy nie

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

W serii Nowa Proza Polska prezentowane jest pisarstwo zarówno znanych i lubianych autorów, jak i literatów mało znanych lub dopiero debiutujących. W gronie pierwszych znajdziemy między innymi: Jerzego Pilcha, Henryka Grynberga czy Edwarda Redlińskiego, wśród drugich: Mariusza Maślankę (z debiutancką powieścią Bidul) czy chociażby Juliusza Strachotę, pracownika... firmy informatycznej, który w zeszłym roku zadebiutował na łamach „Czasu kultury”. Swoje miniopowiadanka Strachota zebrał w zgrabny, choć maleńki, bo liczący trochę ponad sto stron, nie wliczam w to stronic nie zaczernionych drukiem, tomik Oprócz marzeń warto mieć papierosy. Podobno jest to doskonała lektura „dla wszystkich lekko szalonych i otwartych na ciekawą literaturę”. Dodałabym jeszcze, że również dla tych, którzy mają szczególne upodobanie do absurdu. Tytuł tomiku, muszę przyznać, wydał mi się dość interesujący, choć zahacza o konwencję, wszak marzenia mogą rozwiać się równie dobrze, jak dymek z papierosa. Rozwiane marzenia niezbyt
przyjemna rzecz, podobnie zresztą jak dym papierosowy, więc czemu warto mieć papierosy, przyznam, nie wiem. To znaczy wiem, miało być absurdalnie...

O ile w tytule absurdu nie widać, wszak standardowe rozwiązanie, że gdy marzenia prysną jak bańka mydlana, w pogotowiu co niektórzy trzymają różne trutki-używki, tak w samych opowiadaniach znajdziemy sporo nonsensów. Poczynając od napotykania na swojej drodze nieżyjących osób, poprzez wskakiwanie na dwudzieste czwarte piętro, po poznawanie dziewczyn-miłości na wycieczkach klasowych w obozie koncentracyjnym oraz jednoczesność bycia dzieckiem i dorosłym (zarówno fizycznie jak i mentalnie). To tylko niektóre absurdalne elementy, pojawiające się w tych lapidarnych opowiadaniach Strachoty, okraszonych po wielekroć, choć nie wszystkie, dymkiem z papierosa, zapachem petów, paleniem i ćmieniem tychże.

No i tutaj pojawia się moja mała rozterka, a zarazem problem z biciem czytelniczych pokłonów pod adresem autora, jego pióra i samych opowiadań zawartych w Oprócz marzeń warto mieć papierosy. Może podobać się operowanie przez autora absurdem i mnie osobiście mniej czy bardziej się ono podoba. Mogą się podobać lekkie zawirowania, zwariowania i szaleństwa w tej prozie i mnie się podobają. Krótkie zdania, mini forma, interesująca i przystająca do treści prezentowanych w opowiadankach Strachoty ilustracja Tomasza Wawera na okładce również. Nie, tej prozie, mówię za brak konsekwencji. Jak już na dymek papierosowy się w tytule zdecydowaliśmy, to niech będzie on jakimś wspólnym mianownikiem tego, co prezentujemy czytelnikowi. Tymczasem Strachota w jednym opowiadaniu zaczadza nas papierochowym dymem i pyłem, w drugim mamy tylko lekką mgiełkę, w kolejnym spoiwo – papieros nie pojawia się wcale. I gdzie tu konsekwencja? Złamana na rzecz absurdu?
Poza tym bluzgi, które zajmują w dzisiejszej prozie zbyt wiele miejsca, pojawiają się tutaj wielokrotnie niczym nieuzasadnione. Wyraz typu k...wa w Dwudziestym czwartym piętrze nie jest dla mnie niczym innym jak zapchaj dziurą między poprzedzającym a następującym po nim wyrazie. Wspomniane opowiadanie bez k...wy byłoby lepsze. Tymczasem k...wa psuje efekt, jest tutaj zbędna. I nie da się tego wytłumaczyć sięganiem po absurd. Choć zdarzają się też takie utworki, jak moje ulubione miniopowiadanie Café Warschau, w których wszelkie cip..., k...sy i piep... są wskazane, mają związek z absurdalną treścią, wzmacniają jej wyraz.

Strachota w Oprócz marzeń warto mieć papierosy sięgnął po ciekawą, skondensowaną formę literackiej prezentacji i dość udanie zmierzył się z absurdem. Zarzucić można mu niestosowności językowe oraz czasem całkowity brak dymu, choć w tytule optuje, że warto mieć przy sobie papierosy. Miniopowiadanka ciekawe, talent lekko, bo lekko, ale przebija się w tym, co pisze Strachota. Przydałoby się raz jeszcze przejrzeć całość, co nieco pozmieniać, dopieścić i może kilka mimiopowiadanek dorzucić, bo w czytelniku po lekturze Oprócz marzeń warto mieć papierosy pozostają niedosyt i rozczarowanie.

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]