Trwa ładowanie...
recenzja
06-06-2013 11:41

Życie po Noblu

Życie po NobluŹródło: "__wlasne
ddubx00
ddubx00

Shelley Emling przystępując do pisania książki o Marii Skłodowskiej-Curie stanęła przed trudnym wyzwaniem. Życiu i dokonaniom dwukrotnej laureatki Nagrody Nobla poświęcono wszak już wiele książek i filmów, trudno więc napisać na jej temat coś naprawdę odkrywczego. Właśnie dlatego pisarka postanowiła skoncentrować swoją uwagę na ostatnich dwudziestu kilku latach życia Marii Skłodowskiej-Curie, a także przedstawić bliżej zarówno jej relacje z córkami, jak i losy Ireny i Ewy po śmierci matki. Końcowy efekt, jaki autorka osiągnęła, wprawdzie nie rzuca na kolana, ale otrzymaliśmy do rąk całkiem interesującą opowieść o tych trzech wybitnych kobietach.

Oczywiście w „Marii Skłodowskiej-Curie i jej córkach” zostały przedstawione najważniejsze osiągnięcia naukowe członków tej rodziny, ale tak naprawdę stanowią one zaledwie powód do zainteresowania się przez nas ich życiem prywatnym. Trzeba jednak zaznaczyć, że na szczęście Shelley Emling unikała stawiania kontrowersyjnych tez, a nawet pisząc o romansie Marii Skłodowskiej-Curie z Paulem Langevinem czyniła to bez niepotrzebnej pogoni za sensacją (w odróżnieniu od ówczesnej francuskiej prasy). Autorka starała się bowiem jedynie być wierna faktom i nie miała zamiaru idealizować odkrywczyni radu i polonu, lecz chciała nakreślić jej przekonujący obraz nie tylko jako naukowca, ale również jako kobiety i matki. Shelley Emling z jednej strony uwypuklała więc siłę więzi łączącej Marię z córkami, z drugiej zaś podkreślała, że dla dwukrotnej noblistki zawsze priorytetem były badania naukowe, przez co Irena i Ewa w dzieciństwie często za nią bardzo tęskniły. Z dużym zainteresowaniem możemy też przeczytać, jakie metody
wychowawcze stosowała Maria Skłodowska-Curie, a także bliżej poznać kariery jej dzieci. Z pewnością można się też zgodzić z tezą postawioną przez autorkę, że to Ewa miała najciekawsze życie w tej rodzinie, chociaż w odróżnieniu od siostry, szwagra i rodziców nie dostała Nagrody Nobla. W Polsce jest dobrze znana napisana przez nią biografia Marii Skłodowskiej-Curie, ale Ewa była też między innymi korespondentką wojenną w latach 1941-1942 w Afryce i Azji, co zaowocowało jej nominowaną do Pulitzera książką „Journey Among Warriors”. Jej późniejsza działalność społeczna również została doceniona, skoro wybrano ją na honorową członkinię UNICEF-u.

Z kolei Irena już w czasie I wojny światowej tak jak matka prześwietlała rannych, a później wraz z mężem podążyła śladami swoich rodziców i otrzymała w 1935 roku Nagrodę Nobla z chemii. Lektura książki Shelley Emling niewątpliwie pozwala nam nie tylko przekonać się, jak bardzo różniły się siostry, ale także docenić mądrość Marii jako matki, gdyż bardzo dbała ona o edukację swoich córek, ale nie narzucała im wcale kariery naukowej.

Kolejny istotny wątek przedstawiony w „Marii Skłodowskiej-Curie i jej córkach” to przyjaźń polskiej noblistki z amerykańską dziennikarką Missy Meloney. To właśnie działania tej ostatniej przyczyniły się do wielkiej popularności Marii w Stanach Zjednoczonych, a także umożliwiły zbiórkę funduszy na zakup radu dla Instytutów Radowych w Paryżu i Warszawie. Mimo że trudno sobie wyobrazić kobiety bardziej się różniące niż introwertyczna badaczka i przebojowa dziennikarka, to nawiązała się między nimi silna nić sympatii, a Missy Meloney utrzymywała kontakt z Marią i jej córkami przez wiele lat, często służąc im radą i pomocą. Jeżeli weźmiemy pod uwagę narodowość autorki, to jej zainteresowanie związkami odkrywczyni radu i polonu z USA nie powinny nas specjalnie dziwić, ale trzeba przyznać, że przedstawiła je na tyle ciekawie, że fragmenty te przykuwają uwagę również polskich czytelników.

ddubx00

Z pewnością „Maria Skłodowska-Curie i jej córki” nie jest specjalnie odkrywczą książką biograficzną, ale sięgając po nią bynajmniej nie zmarnujemy czasu. Shelley Emling udało się bowiem nie tylko zainteresować nas losami członków rodziny Curie, ale przedstawić ich jako ludzi z krwi i kości, a nie jedynie pomnikowych naukowców. Dzięki tej lekturze możemy sobie też zdać lepiej sprawę, jak dokonania Marii Skłodowskiej-Curie były i są postrzegane na świecie, a w szczególności w Stanach Zjednoczonych.

ddubx00
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
ddubx00

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj