Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:06

Życie lodu i życie ognia

Życie lodu i życie ogniaŹródło: Inne
d1cp51p
d1cp51p

Gdy czyta się książkę, z której recenzje ułożyłyby się we sporych gabarytów kupkę, bardzo trudno podejść do opisywanej przez nie książki bez jakiegoś kontekstu, bez spostrzeżeń innych, które podstępnie wkradły się już w naszą podświadomość. Na szczęście moja wrodzona skleroza (nie wiadomo dlaczego bardzo wybiórcza), pozwoliła mi wziąć do ręki Kamyka, wiedząc o nim wyłącznie to, iż jest to opowieść o chłopcu i wiecznym chłodzie. Jednak we wnętrzu znalazłam raczej kopalnię mądrości, dotyczących dorastania. Z jednej strony prostą opowieścią o samym procesie, który jednak nie przystosowuje bohatera do samego bycia dorosłym. Z drugiej treścią o dzieciństwie pełnym wyzwań i rozbrykanej radości, o spokojnej oazie, w której może ono dojrzewać, oraz nagłym przełomie, który nadchodzi w jak zwykle nieodpowiednim momencie. Nasz bohater i jego brat, żyją sobie spokojnie w górskim schronisku. Są tak różni jak ogień i lód, ale i też w ten sposób się dopełniają. Obydwaj obdarzeni są wielką wyobraźnią, ale jednak
różnie ją wykorzystują. Starszy pragnie ulecieć, młodszy woli lód i jego spokojną siłę, w której się urodził, wychował, i którą najlepiej poznał. Nie potrzebuje niczego innego. Gdy umiera ich ojciec, wszystko się zmienia. Nagle obaj muszą być dorośli... zbyt szybko, zbyt nagle, niechętnie, bez potrzebnego zrozumienia.

Książka Miklaszewskiej nie należy do łatwych opowieści. Pełna metafor, przeciwstawia sobie odrębne żywioły, ale skupia się głównie na nim. Na lodzie, który uosabia młodszy z braci. To w końcu on nie potrafi odnaleźć się w otaczającym schronisko świecie. Tylko tutaj, pośród lodu, potrafi być naprawdę u siebie. Przez całe życie tworzy swój własny świat we własnym umyśle, ale i w samym lodzie, drążąc w nim namacalny, błękitny labirynt. To tutaj choć samotny, czuje się bezpieczny – jest naprawdę u siebie. Sam sobie tworzy przestrzeń, swoje własne miasto i prawdziwy dom. I choć na jego drodze staną kobiety, w końcu zrozumie, że zawsze będzie tutaj powracał. Cokolwiek się nie stanie, tutaj pozostaną korzenie jego duszy. W tym cichym lodzie, który nie wymaga od niego zachowania rytmu i religijności.

Agata Miklaszewska, to nie tylko mistrzyni tworzenia klimatu chłodu, ale i świetny psycholog. Odmalowane przez nią postacie są wyraziste i pełne przesłań, prawdziwe, ale też i nie przerysowane. Dziwnie łagodne. Pomimo pewnej oszczędności słów i obrazów, Kamyk wkracza w duszę wrażliwego czytelnika samowolnie i bez biletu wstępu. Nie potrzebuje go. Nie można go przecież pominąć. Nie wtedy, gdy porusza tematy religii, małomiasteczkowej moralności, człowieczeństwa... Gdy uświadamia nam, że tak naprawdę, to rodzina tworzy nasz świat, ale to pozostali ludzie, stawiają nam wymagania, mówią jak mamy żyć, przez co nigdy nie jesteśmy wolni. Tylko czy większość z nas nie pragnie tego zniewolenia? Poprzez religię, etykę, stado, do którego przynależy...

d1cp51p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1cp51p

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj