Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:01

Życie jest zbyt ciężkie, żeby się uśmiechać

Życie jest zbyt ciężkie, żeby się uśmiechaćŹródło: Inne
d1jxzb7
d1jxzb7

Nierówna książka. Nierówna treściowo. Długie fragmenty stagnacji ożywiane nielicznymi stronami przyspieszenia akcji. Fragmenty w których ma się klaustrofobiczne wrażenie zamknięcia w jakimś małym pokoju spraw i myśli. Gdzie się nie ruszysz obijasz się o ściany tych samych słów i myśli. Pojawiają się nagle drzwi, wychodzisz na świeże powietrze, by już za chwilę nie wiadomo jak z powrotem znaleźć się w kolejnym małym, dusznym pomieszczeniu bez okien. Interesująca pod względem języka. Ciekawe porównania, bogactwo szczegółów. Duża wrażliwość na otaczający świat. Szkoda, że świat widziany głównie w szarych barwach. Język, budowa zdań, klimat wyrażają na ogół smutek i samotność. Te zimne uczucia pokrywają bohaterów jak szron. Są jak gęsta angielska mgła przez którą nie mogą przebić się ciepłe i ożywcze promienie słońca. Są jak mocna angielska herbata mętna od dodanego do niej mleka.

Barwnie odmalowane postacie. Nazneen - nieszczęśliwa, niezrealizowana, ale jakby na własne życzenie. Niewierząca w to, że można być szczęśliwym. Może należąca do osób, które radość, miłość, uśmiech odpędzają od siebie nawet o tym nie wiedząc?! Chanu - mąż Nazneen. Zbudowany z niezrealizowanych planów i mnóstwa słów. Człowiek w jakiś sposób niezdolny do dokończenia swoich pomysłów. Zapał prochu. Wybuch, wielki ogień, huk, dużo dymu i po wszystkim. Doktor Azad, córki Nazneen, jej siostra Hasina, Karim. Ciekawe, barwne portrety psychologiczne. Pytanie tylko - skąd tyle nieszczęścia, beznadziei i smutku w tym świecie? Może ze sposobu patrzenia na niego i ogromu oczekiwań?! Bycia pięknym, zdrowym, bogatym, zadowolonym. Przeżywania wielkiej namiętności, posiadania pięknego domu, ciekawej i dobrze płatnej pracy, szacunku znajomych i kolegów.

Wokół Nazneen, głównej bohaterki, i jej otoczenia istnieje świat. Obcy, niezrozumiały, nieprzychylny, tętniący własnym życiem. Ona patrzy na niego jak widz na seansie filmowym. Odbiera go zmysłami tak jakby był ukryty za folią lub szybą. Lekko rozmazany, nieostry, nieosiągalny. Widzi i ocenia go poprzez stan swojego ducha. Ta emanacja świata to "ja" Nazneen wyrażone w obrazie ciągle uciekającej rzeczywistości. Wyobcowana. Zamknięta w sobie. Skoncentrowana na swoim ja. Nie patrzą na nią, nie jest kochana. Z drugiej strony, sama w pełni nie kocha, nie patrzy na innych szeroko otwartymi oczami. Żyje w swoim świecie. Żyje marzeniami i wyobrażeniami.

Kontrast spokojnego świata Nazneen i otaczającej ją rzeczywistości. Wysokiego tempa rozwoju współczesnej cywilizacji technicznej, w której zawsze brakuje czasu, ciągle trzeba gdzieś zdążać i uważać żeby się nie spóźnić. Każda sekunda jest taka cenna! W której liczy się tylko nieustanny postęp. W której życie ucieka tak szybko, gubiąc się w natłoku mnóstwa mniej lub bardziej sensownych działań i spraw. Życie jest tak szybkie, że nie ma czasu na zastanowienie się nad jego sensem. Nazneen, naznaczona odczuwaniem czasu małej wioski, nie jest szczęśliwa. Ale czy wszyscy ci porwani wirem nowoczesności i postępu są szczęśliwsi od niej?! Czy pracując, kupując, jedząc, kochając się z zegarkiem w dłoni, jak sprinterzy, odczuwają delikatny dotyk szczęścia?!

d1jxzb7

Życie może stać się ciężkim kamieniem Syzyfa. Próbujesz coś zmienić i nic z tego na dłuższą metę nie wychodzi. To wieczne niespełnienie określa codzienność. Miłość, życzliwość, uśmiech znikają z ciasnych ram dnia. Nie ma na nie tam miejsca. Wzajemne niezrozumienie wynikające z zamknięcie się na otaczający świat. Na świat, który nie spełnia oczekiwań. Wrogi, zimny, bezwzględny. Takim wolimy go widzieć. Źródłem bólu mogą być marzenia, które trudno spełnić. Trudno, bo nie są jasno określone. Trudno, bo czas i warunki nie są odpowiednie. Trudno, bo nić życia zasupłana jest z innymi nićmi. Dziećmi, mężem, kochankiem, znajomymi, sąsiadami. A marzenia różnych osób są na ogół rozbieżne.

Książka kończy się pewną nutą optymizmu. I chyba tego niezamierającego, może i skromnego ale lekko uśmiechniętego optymizmu można życzyć nam wszystkim.

d1jxzb7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1jxzb7

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj