Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:05

Zwykli ludzie Solidarności

Zwykli ludzie SolidarnościŹródło: Inne
d78gqsa
d78gqsa

Krajowi twórcy komiksowi coraz chętniej i z coraz ciekawszymi efektami sięgają po tematy ważne, trudne, problematyczne. Szczególnie upodobali sobie zaś tematykę związaną z drugą wojną światową. W ostatnich latach ukazały się antologie: Wrzesień. Wojna narysowana i Epizody Powstania Warszawskiego oraz albumy: Westerplatte. Załoga Śmierci i Achtung Zelig! Druga wojna. Autorzy nie omijają także istotnych kwestii etycznych i społecznych (antologia Człowiek w probówce. Komiks, etyka, medycyna, Komiks kontra AIDS). Do komiksowego zagospodarowania, czy należałoby raczej powiedzieć zobrazowania, pozostaje jednak nadal np. tak ważny dla Polaków obszar, jakim jest życie Ojca Świętego. Do tej pory ukazały się jedynie przekłady dwóch komiksów zagranicznych poruszających ten temat: włoskiego i francuskiego.

Ostatnim efektem zainteresowania środowiska komiksowego historią najnowszą jest natomiast album Solidarność – 25 lat: Nadzieja zwykłych ludzi. W jego skład wchodzą cztery komiksowe nowele pośrednio lub bezpośrednio związane z przełomowymi wydarzeniami z lat 1980-1989. Pomysłodawcą całości i autorem scenariuszy jest Maciej Jasiński. Jak sam stwierdził, posługując się uniwersalnym i zrozumiałym językiem komiksu chciał on dotrzeć szczególnie do młodych ludzi, którzy wychowali się już w wolnej Polsce. Po to, aby pokazać im, że jeszcze nie tak dawno była ta Polska zupełnie inna. I jak wiele musiało się wydarzyć, jaki wielu ludzi musiało istotną część swego życia poświęcić, żeby możliwe były zmiany. Poszczególne historie zilustrowali w zróżnicowanych stylach, w czerni i bieli, rysownicy młodego pokolenia. Na planszach brak jest eksperymentów formalnych czy graficznych fajerwerków. A to dlatego, że najważniejsze było czytelne opowiedzenie danej historii i przejrzystość przekazu dla osób, które na co dzień z
komiksem nie obcują.

Historyczne wydarzenia ukazywane są przez pryzmat życia i doświadczeń zwykłych ludzi Widzimy, jak „Solidarność” wpływała na ich myślenie, postawy i działania, jak oni sami postrzegali dokonujące się zmiany. Pierwszy epizod opowiada – z perspektywy młodego robotnika – o strajku w Stoczni Gdańskiej, powstaniu i rejestracji związku. Drugi związany jest z wprowadzeniem stanu wojennego. Synek partyjnego dygnitarza nie uczy się do sprawdzianu, bo wie, że po 13 grudnia nie będzie musiał iść do szkoły. Trzeci, najbardziej wstrząsający i wyrazisty, opowiada o zabójstwie księdza Jerzego Popiełuszki. Kapelana związkowców oglądamy w ostatnich godzinach życia oczami młodego duchownego, zafascynowanego jego postacią. Ostatnia część dotyczy obrad Okrągłego Stołu oraz Jesieni Ludów w Europie. Polski dziennikarz stara się objaśnić brytyjskiemu koledze meandry polskiej historii oraz wytłumaczyć doniosłość zachodzących na ich oczach zmian.
Opisane komiksy uzupełnione są historycznymi komentarzami autorstwa: prof. Wojciecha Roszkowskiego, Jana Rulewskiego, ks. Romualda Biniaka i dr. hab Jacka Knopka. Wstęp do albumu napisał Lech Wałęsa. Natomiast jego epilog stanowi artykuł Moniki Polasik-Chmielewskiej, przypominający opublikowany po raz pierwszy w 1984 r. komiks Solidarność – 500 pierwszych dni. Autorem tekstu do niego był Marek Owsiński, zaś rysunków Jacek Fedorowicz. Ze względu na przytłoczenie ilustracji tekstem, trudno nawet nazwać tę publikację komiksem. Twórcy Nadziei poszli inną drogą. Czytelnik może poczuć klimat emocjonalny opowieści, spojrzeć nie z perspektywy historyka czy polityka, ale człowieka takiego, jak on sam.

To największa siła tego interesującego albumu. Oczywiście w krótkich epizodach brak jest miejsca na pogłębienie tematu. Dlatego widziałbym ten komiks jako pierwszą część większej całości, która będzie w stanie unieść ambitne zadanie postawione sobie przez twórców. A zainteresowani czytelnicy którzy poznali ten album, zapewne zainteresują się też dalszym jego ciągiem. Inną sprawą jest dobre wyczucie marketingowe wydawcy. Publikacja komiksu w przeddzień uroczystych obchodów 25-lecia „Solidarności” spowodowała zwiększone zainteresowanie nim. I wywołała spory oddźwięk w mediach polskich i europejskich.

d78gqsa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d78gqsa

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj