Zmarł biskup Pieronek. 14 lat temu udzielił wywiadu-rzeki na temat Kościoła
Tadeusz Pieronek odszedł w wieku 84 lat. W 2004 roku, z okazji swoich 70. urodzin, udzielił wywiadu, który wydano pod tytułem "Kościół bez znieczulenia". Czy faktycznie biskup opowiedział o bolączkach hierarchów?
Pieronek miał 70 lat, przed sobą jeszcze 14 lat kariery w Kościele. Z okazji okrągłej rocznicy urodzin zdecydował się porozmawiać z dziennikarzem Tygodnika Powszechnego, Markiem Zającem. Wywiad-rzeka ukazał się nakładem wydawnictwa Znak.
Biskup postanowił opowiedzieć o Kościele normalnym, zwyczajnym, a nawet... liberalnym. W książce poruszono najróżniejsze tematy - te dotyczące bezpośrednio życia prywatnego rozmówcy, jak i jego opinii na drażliwe kwestie. Pieronek, choć uchodził za duchownego postępowego, wierny był nauce Kościoła i np. homoseksualizm określał mianem choroby.
Wydawnictwo tak zachęcało do przyjrzenia się wywiadowi udzielonego przez biskupa:
"Tom rozmów przygotowany specjalnie na 70. rocznicę urodzin bp. Tadeusza Pieronka, wybitnego – i z pewnością nietuzinkowego – hierarchy, wieloletniego rzecznika prasowego Konferencji Episkopatu Polski, z wykształcenia kanonisty. Bp Pieronek z charakterystyczną otwartością odpowiada na pytania dotyczące postaw księży i stosunku świeckich do duchownych, pieniędzy Kościoła i znaczenia prawa kanonicznego (rozdział pt. Paragrafy zbawienia), obecności Kościoła w życiu publicznym i problemów episkopatu z o. Rydzykiem, wreszcie – gotowania (Ksiądz Biskup jest świetnym kucharzem) i... życia wiecznego. Duże zainteresowanie wzbudzi na pewno obszerny rozdział poświęcony małżeństwom ważnie i nieważnie zawartym".
Tłit - ks. bp Tadeusz Pieronek
Ale to nie wszystko. Obszerna, bo ponad 360-stronicowa książka zawiera wiele ciekawych wypowiedzi biskupa. Również o antykoncepcji.
Dziennikarz pyta: Nie sądzi Ksiądz Biskup, że Kościół złagodzi kiedyś nauczanie w sprawach antykoncepcji?
Tadeusz Pieronek: Nie wiem, może tak się stanie. Nie wykluczam niczego, co można zmieścić w ramach moralnej doktryny, która za stróża ma Kościół katolicki. Tak się nie może jednak stać pod wpływem nacisków z zewnątrz, presji ze strony nowoczesnego świata. Kościół ma nauczać, jak godnie i po chrześcijańsku żyć, a nie poświęcać się dopasowywaniu nauczania do obowiązującego właśnie stylu życia. Jeżeli Kościół ulegałby naciskom i ludzkim słabościom, już dawno przestałby być sobą.
Ksiądz mówi też o niechcianych ciążach, etyce seksualnej wiernych, rozterkach młodych ludzi.
Poniżej znajdziecie spis rozdziałów:
Trzeba iść wszędzie (O tym, dlaczego biskup Pieronek nie każe czekać dziennikarzom pod drzwiami)
Chłopiec bez legitymacji (O rodzinie, przeżyciach wojennych i powojennej szkole)
Tak mi życie Pan Bóg usłał (O seminarium, polskich księżach i o tym, jak jeden przyszły biskup dostał "kocówkę" od drugiego przyszłego biskupa)
Paragrafy zbawienia (O tym, jaką rolę pełni w Kościele prawo kanoniczne i jak wygląda proces przed sądem biskupim)
Kościół daje szansę (O małżeństwach ważnie i nieważnie zawartych i o innych dylematach kościelnego prawnika)
Czarne skarpetki kardynała Wojtyły (O tym, jak z przyszłym papieżem ksiądz Pieronek uczył się Rzymu)
Bez bólu brzucha (O Soborze, synodach i reformowaniu Kościoła)
Zetrzeć kurz z papieskich encyklik (O sile i słabości polskiego katolicyzmu i o tym, dlaczego biskup Pieronek słucha Radia Maryja)
Z tacą przez ucho igielne (O tym, z czego i jak żyją księża i dlaczego Kościół nigdy nie będzie ubogi)
Jaka taka normalność (O relacjach państwo-Kościół w III Rzeczypospolitej i o tym, czy katolikowi może być dobrze w demokracji)
Smak życia (O własnym i cudzym gotowaniu i o tym, co nas czeka po śmierci)
Bóg nie jest myśliwym (O tym, w co wierzymy)
Ksiądz otwarty na media
Pieronek nie stronił od dziennikarzy, chętnie dzielił się swoimi przemyśleniami. Mowa nie tylko o Radiu Maryja, ale i mediach przedstawiających skrajnie odmienne poglądy. Właśnie dlatego ksiądz bywał uważany za czarną owcę Kościoła, niekiedy nawet za zdrajcę, a jednak zrobić karierę - kanonista był sekretarzem Episkopatu Polski, rektorem Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, a w 1992 roku Jan Paweł II udzielił mu święceń biskupich.
Ksiądz nie bał się poważnych zagadnień. Niedawno wypowiadał się na temat pedofilii. – To się rozeszło jak zaraza. Dlatego trzeba dobrać się do tego zjawiska w sposób bardziej zdecydowany – mówił w TVN24. Pieronek twierdził, że wobec postępowania pedofilskiego nie może być żadnej tolerancji, ale człowiek dopuszczający się tego czynu pozostaje człowiekiem.
Na facebookowym profilu Archidiecezji Krakowskiej 27 grudnia pojawił się wpis: "Przed chwilą w wieku 84 lat odszedł do Domu Ojca śp. Ks. Biskup Tadeusz Pieronek – poinformował Proboszcz Katedry na Wawelu Ks. Prałat Zdzisław Sochacki. Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Portal diecezja.pl zacytował pożegnanie od kardynała Dziwisza: "Zaskoczyła nas śmierć Biskupa Tadeusza Pieronka. Wpisał się on w sposób znaczący w historię Kościoła w Polsce w ostatnich dziesiątkach lat. Krytykował i był krytykowany, ale zawsze uczciwy, miłujący Kościół, zatroskany o sprawy społeczne. Człowiek niewątpliwie wielkich zasług w życiu Kościoła, także jako wybitny prawnik i nauczyciel uniwersytecki. Zasługuje na obiektywne spojrzenie na jego wyrazistą osobowość. Żegnam Go po przyjacielsku i zawierzam Go Ojcu Św. Janowi Pawłowi II, któremu był szczerze oddany i od którego otrzymał konsekrację biskupią".