Żegnaj Mock, żegnaj Breslau

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Wiosna kojarzy się raczej z początkiem, a nie końcem. Przełom marca i kwietnia roku 1945 był jednak kresem istnienia niemieckiego Breslau. Barbarzyńskie hordy Stalina zaciskały pętlę oblężenia wokół grodu, zamienionego rozkazem Fuhrera w twierdzę, która miała być broniona do ostatniego żołnierza i budynku. Nikt nie zaprzątał sobie głowy cywilami wciąż pozostającymi w mieście. Jak podczas każdej wojny to oni cierpieli najbardziej, zarówno od swoich, Wehrmachtu i oddziałów SS, jak i żądnych zemsty, kobiet i złota krasnoarmiejców. Zewsząd trwał ostrzał artyleryjski, spadały bomby, zabytki pamiętające czasy piastowskie zostały bezdusznie rujnowane, głód, brak wody, przerażenie i poczucie beznadziei drenowały dusze wrocławian. Na takim oto tle rozgrywa się pożegnalna powieść z Eberhardem Mockiem Festung Breslau, czwarty kryminał traktujący o losach tego złego policjanta. Ukochane miasto komisarza kryminalnego, a obecnie kapitana, staje się na jego oczach stosem gruzów. Zastajemy go, gdy przymierza się do
opuszczenia miejsca, w którym wprawdzie się nie urodził, ale pokochał jak swoje. Znał tu każdy kąt i występek, każdą spelunę i dziwkę, a teraz, mając lat ponad sześćdziesiąt, musi to wszystko opuścić na zawsze. Mimo nalegań żony i służącej szuka jakiegoś pretekstu, aby tego nie robić, aby zostać we Wrocławiu, jakim by on nie był. Mock jest stary, przybity, oszpecony, na jego oczach ginie miasto i państwo, szuka czegokolwiek, co może nadać sens schyłkowi jego życia, być może już bardzo bliskiego. Kiedy więc otrzymuje list ze wskazówką, gdzie mogą być ukryte zwłoki młodej dziewczyny, w tym golemicznym stworze, którym się stał, budzi znów pęd życia. Berta Floger została okrutnie zgwałcona i zamordowana, a Mock nie jest w stanie uwierzyć, że za wszystkim stoją po prostu rezuni z azjatyckich stepów z czerwoną gwiazdą na czapce. Przeczucie go nie myli, Berta jest siostrzenicą znanej pacyfistki, hrabiny Gertrudy von Mogmitz, obecnie internowanej za związki jej męża z zamachem na Hitlera, zaś jej strażnikiem i
oprawcą jest Hans Gnerlich. Prawda o śmierci Berty staje się obsesją Mocka, wielokroć ryzykuje życie, naraża swoje sprawy osobiste, wreszcie jest bliski dostania się do radzieckiej niewoli, jednak nie byłby sobą, gdyby odpuścił dążenie do prawdy. A jak ona wygląda? Do końca się nie dowiemy.

Marek Krajewski w poprzednich swych powieściach zbudował Breslau w naszej wyobraźni. Zamykając oczy widzieliśmy ulice, knajpy, potrawy, stroje, pojazdy, wnętrza domów i mieszkań. Mock, prowadząc śledztwa, mógł zajrzeć do najbardziej śmierdzących nor i do arystokratycznych salonów, spotkać kurwy najgorszego sortu i elitę Republiki Weimarskiej czy potem Trzeciej Rzeszy. Wrocław międzywojenny ożył, nabrał barw i stał się miejscem fascynującym, ale bez krztyny sentymentalizmu właściwego wspominkom za czymś, co uleciało w przeszłość. Festung Breslau jest przede wszystkim opowieścią destrukcji, Krajewski krok po kroku niszczy wszystko to, co tak pieczołowicie zbudował. Obraz z naszej wyobraźni zamieniany jest w gruzy, cywilizacja śląskich Niemców chamieje, jakby bliskość wschodniej barbarii wystarczała do obudzenia w nich atawizmów. Krajewski nie pozostawia też złudzeń, pod maską kultury i haseł obrony przed niewątpliwą dziczą toczącą się na zachód, oblężeni defensorzy nie są ani odrobinę lepsi – bywają
eleganckimi potworami, a Mockowe retrospekcje związane ze swym żydowskim stomatologiem, który skończył w Auschwitz, świadczą dobitnie o pewnej równoważności zbrodni i nieuchronnie nadchodzącej karze. Zabójstwo Berty Floger mieściło w tym zbiorze przestępczej ohydy, mogło stanowić kroplę, która przelała czarę zemsty.

Znane nam postaci drugiego planu, które przewijają się w poprzednich częściach, bądź kończą swój żywot, bądź znikają z pola widzenia Mocka. Rakiety i bomby metodycznie niszczą budynki wrocławskie, ale dzięki temu mamy możliwość zajrzenia, tam gdzie jeszcze nie byliśmy – do Breslau podziemnego, jego piwnic, schronów, bunkrów i kanałów. Nić śledztwa jest cieniutka, ale sprzyja jej biblijna mistyka i motyw przewodni w postaci Kazania na Górze i Ośmiu Błogosławieństw. Na tle strasznego obrazu zniszczenia, cynizmu osób bezwstydnie walczących o przetrwanie i możność ucieczki, kurczowe trzymanie się słów Chrystusa przepełnionych dobrem i nadzieją wydawać się może śmieszne. Okrutnego i bezwzględnego Mocka wpierw istotnie to śmieszy, lecz później nie dość że właśnie tam znajduje klucz do zagadki śmierci młodej Berty, to jeszcze coś, co jest w stanie wywieźć z Armagedonu konającego Breslau. Widoczna jest tu inspiracja Zbigniewem Herbertem, kiedy grozi nam katastrofa kulturalna, ratunku należy szukać w tradycji, w
antycznej myśli, łacińskich cytatach z klasyków filozofii i poezji, oraz w Biblii, ostoi naszej duchowości. Krajewski zniszczył swój Wrocław, porzucił tak wspaniałą postać jak Eberhard Mock, ale zostawił nam cztery niesłychanie stylowe opowieści i to coś na końcu, czego trochę się wstydzimy – nadzieję.

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]