Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:06

Zaplątany w sieci kłamstw

Zaplątany w sieci kłamstwŹródło: Inne
d11xiyk
d11xiyk

Z okładki książki Trzecie świadectwo futurystyczni komandosi mierzą z olbrzymich miotaczy. Ten, kto się ich nie przestraszy, znajdzie pod tą okładką interesujący debiut powieściowy Daniela Gromanna. W dekoracjach dalekiej ziemskiej przyszłości rozgrywa autor zupełnie ludzki i cały czas aktualny dramat. To dramat kłamstwa i prawdy, a konkretnie fikcji tworzonej przez siły sprawujące władzę i samotnej walki człowieka o poznanie ukrytej prawdy. Prawdy o otaczającym świecie, o swojej rodzinie, a w ostatecznym rozrachunku prawdy o sobie samym. Jak się jednak okazuje, poznanie prawdy daje człowiekowi wolność, ale ta wolność odbiera mu – częstokroć złudne, ale do codziennego funkcjonowania niezbędne – poczucie bezpieczeństwa. Równie odwieczny dylemat dotyczy więc wzajemnych relacji i proporcji tych dwóch wartości w życiu społecznym.

W ostatecznej wojnie na początku XXII w. zginęła większość populacji ziemskiego globu. Półtora wieku później koloniści, którzy przetrwali wojnę w bazie na Księżycu, dokonują Rekolonizacji Ziemi. Nie przebiega ona jednak bezproblemowo. Ziemskie społeczności, którym udało się ocaleć z wojny i zorganizować sobie życie, nie chcą wyzbywać się swojej niezależności, tożsamości i kultury w zamian za mgliste obietnice postępu i dobrobytu, składane przez zdobywców. Oporne wspólnoty i osady są więc przekonywane do przyłączenia się do Unii Słonecznej za pomocą miotaczy plazmy przez specjalne jednostki komandosów, zwanych penetratoromi. A te oporne najbardziej – zrównywane z ziemią bombami z niezwykle wydajnym krylonitem. Taki też los spotyka podziemne miasto-państwo Tamarisk w 2169 r. Oficjalna wersja wydarzeń głosi, że to tubylcy najpierw zaatakowali i wymordowali negocjujących z nimi penetratorów pod wodzą pułkownika McDrury’ego. Bombardowanie było zaś jedynie sprawiedliwym odwetem. Ale, jak przecież wiadomo, to
zwycięzcy piszą historię. Tego, jak było naprawdę, próbuje dociec trzydzieści lat później syn pułkownika Jack. Wiedzie on ustabilizowane życie: ma cudowną żonę Pamelę (przedstawioną jako kobieta bliska ideałowi) i pracuje jako dziennikarz kulturalny rządowej gazety, korzystając z powszechnego, jak sądzi, dobrobytu. Nie interesuje go polityka, sprawy związane ze sprawowaniem władzy, ani to, co się dzieje gdzieś na obrzeżach znanego mu, wygodnego świata. Kiedy obudziło się w nim pragnienie poznania prawdy o ojcu, z coraz większym trudem dociera do kolejnych świadectw dotyczących jego ostatniej misji. Na ich trop naprowadza go, ocalała z masakry swojego ludu, królowa Tamarisk Rea, którą zwycięzcy osadzili w więzieniu. Poznawanie kolejnych świadectw dotyczących ostatniej misji pułkownika McDrury’ego, każe Jackowi inaczej spojrzeć na świat, w którym żyje. Przedzierając się przez kolejne warstwy fikcji stworzonej przez rządzących, coraz bardziej buntuje się przeciwko zakłamanemu systemowi. Jego bunt,
początkowo zupełnie prywatny, z czasem zyskuje coraz szerszy wymiar. Szczególnie, że na jego życie zaczynają nastawać siły, którym odkrycie prawdy jest z oczywistych względów nie na rękę. Starcie z funkcjonariuszami systemu wydaje się być nieuniknione.

Futurystyczne wojenne wydarzenia opisywane przez Gromanna, są dla niego pretekstem do rozważań dotyczących przeszłości, która determinuje ludzkie życie. Zarówno w wymiarze osobistym, jak i politycznym. Bo ani ojciec Jacka nie był człowiekiem, za jakiego uważał go syn przez całe lata, ani rzeczywistość społeczna, w której bohater żyje, nie opiera się na takich szlachetnych podstawach, o jakich mówi oficjalna propaganda. **Autor zaskakująco sprawnie prowadzi nas drogą, którą podąża stworzony przez niego bohater.

d11xiyk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d11xiyk

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj