Paszporty "Polityki". Okrutnie zakpili z Czarnka. "Miał nadzieję, że młodzież wytrzyma"
Po raz 29. przyznano nagrody tygodnika "Polityka" dla młodych, najbardziej obiecujących przedstawicieli kultury. Jak zwykle nie zabrakło politycznych akcentów. Uszczypliwości pod adresem rządu i TVP padły już na wstępie.
We wtorek 18 stycznia odbyło się wręczenie Paszportów "Polityki" za 2021 r. Tegoroczna gala znów była wyjątkowo smutna, bo odbyła się bez udziału publiczności. Transmitował ją na żywo TVN, a oglądać można ją było również w serwisie YouTube.
Już na wstępie, w otwierającym wydarzenie, czytanym przez lektora felietonie podsumowującym ubiegły rok w kulturze, Jerzy Baczyński pozwolił sobie na serię uszczypliwości pod adresem rządu.
Felieton podsumowywał próby "nadrobienia strat", jakie przyniósł 2020 r. Mówiąc o księgarniach, Baczyński nawiązał do inflacji: - Po lockdownach odrodził się nieco rynek księgarski, zdominowany dziś przez książki celebryckie i poradniki. Jednak pod koniec roku wydawcy otrzymali kolejny cios. Ogromny wzrost cen papieru.
A później się zaczęło. Dostało się Barbarze Nowak, która odradzała szkołom pójście na "Dziady" Mickiewicza w reżyserii Mai Kleczewskiej, ministrowi edukacji Przemysławowi Czarnkowi oraz ministrowi kultury Piotrowi Glińskiemu.
- Trudno było nadążyć za politycznymi interpretacjami kultury. Pisowska kuratorka oświaty odradzała tym razem "Dziady" Mickiewicza. Za to minister edukacji dopisał do listy lektur trochę tekstów Jana Pawła II, licząc na to, że młodzież wytrzyma. Minister kultury Piotr Gliński bardzo uwijał się w sferze personalnej. Wymienił kierownictwo Zachęty, wybrał też nowego dyrektora Filmoteki Narodowej, pod którego rządami w kilka miesięcy odeszła niemal jedna trzecia załogi - mówił lektor, przypominając widzom najważniejsze z punktu widzenia kultury wydarzenia minionego roku.
ZOBACZ TEŻ: Skandaliczne słowa Czarnka w Sejmie. Stanowcza reakcja Lewicy
Pod koniec wprowadzenia oberwało się Jackowi Kurskiemu i imprezom organizowanym przez TVP w środku pandemii.
- Równie szybki był tylko Jacek Kurski, który w rekordowym tempie zorganizował widowisko "Murem za polskim mundurem". Od lat nie byliśmy tak blisko reaktywacji festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu. No nie ze wszystkim jednak zdążyliśmy. Organizatorzy imprez kulturalnych nie doczekali się prawnego uregulowania kontroli paszportów covidowych. Na próżno też twórcy wypatrywali ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego, która utknęła na etapie konsultacji. W tym tempie może jej nie doczekać żaden żyjący artysta. My jednak postanowiliśmy po raz kolejny przekonać ich naszymi paszportami, że są nam potrzebni.
Po tych słowach rozpoczęła się 29. gala przyznania Paszportów "Polityki".