Wszechświat dla wtajemniczonych
Dlaczego taki tytuł? Dlatego, że książka jest po prostu trudna. Skierowana raczej do studentów fizyki lub zaawansowanych amatorów. Z pewnością nie do przeciętnego czytelnika. Jest to przeglądowe spojrzenie na ponad sto lat rozwoju fizyki. Począwszy od wieku XIX po czasy współczesne. Przeglądowe, a więc pozbawione ścisłości i precyzji. Pozbawione formalizmów. Pomimo to lektura dla osób nieobytych z terminologią, niezorientowanych w temacie, będzie trudna o ile nie niemożliwa. Autor zakłada, że czytelnik ma sporą wiedzę i doświadczenie. Nie tłumaczy więc podstaw, a swobodnie żegluje po tym morzu. Nie jego wina, że współczesna fizyka nie jest prosta, a modele matematyczne z których korzysta są dla większości niezrozumiałe.
Charap pokazuje rozwój najważniejszych działów fizyki. Podsumowuje, wyciąga wnioski, pozwala sobie na prognozowanie. Wypunktowuje największe jego zdaniem osiągnięcia. Mamy tu kawałek historii nauki, dość wprawdzie niewielki ze względu na objętość książki. Otoczkę związaną z narodzinami wielu ważnych teorii. Ich narodzinami, w bólach, braku zrozumienia i akceptacji. "Wszystkie teorie naukowe mają charakter tymczasowy; w tym zresztą tkwi ich siła."
Charapa cechuje optymizm związany z dalszym rozwojem fizyki. Historia uczy, że to podejście jest naturalne i właściwe. Nauka rozwija się, na ogół powoli, od czasu do czasu rewolucyjnie. Naukę tworzą ludzie. Problemem jest to, że poziom złożoności teorii stale rośnie i potrzeba coraz więcej czasu, żeby opanować stan aktualny, a co dopiero próbować wyjść poza dotychczasową wiedzę. Trudno przewidywać kierunki rozwoju nauki. Koniec XIX i początek XX wieku zaowocowały osiągnięciami których nie przewidywano. I dotyczyło to wielu dziedzin. To bowiem co dostrzegamy i przewidujemy oceniamy poprzez dotychczasowe doświadczenie, a ono w przypadku rewolucji zawodzi. Charap koncentruje się na rozwoju samej nauki. Nie zajmuje się jej szerszym kontekstem społecznym. Podkreśla wpływ jej osiągnięć na nasze życie, ale nie omawia jego dobrych i złych stron. Mamy tu spojrzenie na wszystkie najważniejsze problemy i zagadnienia współczesnej fizyki. W tym na teorię strun, mechanikę kwantową, kosmologię, teorię chaosu,
astrofizykę. Poszukiwanie Teorii Wszystkiego. Autor swobodnie przechadza się po tym gęstym i niejednorodnym lesie. Nie stroni od anegdot i luźnych uwag. Niestety, abyśmy mogli mu towarzyszyć musimy dysponować odpowiednią wiedzą. Wydawca powinien ostrzec ewentualnych czytelników o tych oczekiwaniach. W serii "Na ścieżkach nauki" pojawiają się bowiem pozycje o bardzo zróżnicowanym poziomie trudności. A ta nie należy do łatwych. Dla poprawy nastroju zacytuję opinię R.Feynmana z jego książki "Charakter praw fizycznych" (1965):
"Myślę, że mogę z dużą pewnością powiedzieć, iż nikt nie rozumie mechaniki kwantowej."