Trwa ładowanie...

Marcin Matczak szydzi z TVP. "Te barany zrobiły Michałowi bezpłatną reklamę"

"Kiedy TVP kłamie o Trybunale Konstytucyjnym, młodzi ludzie niekoniecznie wiedzą, że kłamie, bo niekoniecznie wiedzą, jaka jest prawda. Kiedy jednak TVP zaczęła kłamać o "Patointeligencji", wiedzieli dokładnie" - stwierdza prawnik Marcin Matczak, ojciec Maty.

"Słuchałem "Patointeligencji" w swoim aucie pewnie z tysiąc razy" - wyznaje Marcin Matczak, ojciec Maty"Słuchałem "Patointeligencji" w swoim aucie pewnie z tysiąc razy" - wyznaje Marcin Matczak, ojciec MatyŹródło: Materiały prasowe, YouTube
d1g1glk
d1g1glk

Pod koniec 2019 r. w materiale "Wiadomości" o ustawie sądowej pojawił się zdobywający coraz większą popularność klip debiutującego kilka dni wcześniej rapera Maty, syna prof. Marcina Matczaka.

Wykładowca teorii prawa (przez "Wiadomości" nazwany "stałym gościem liberalnych mediów") wielokrotnie krytykował proponowane przez PiS reformy sądownictwa. Kiedy jego syn zaczął publicznie rapować o problemach młodzieży z bogatych domów, Konrad Wąż wykorzystał utwór, by zilustrować patologię środowiska prawniczego w swoim materiale dla TVP.

Wszystko działo się w okresie, gdy do Sejmu został skierowany projekt nowelizacji ustawy o sądach dyscyplinującej sędziów. Krytykowana przez znaczną część środowiska prawniczego zmiana weszła w życie w lutym 2020 r.

Dzięki uprzejmości wydawnictwa Znak prezentujemy fragmenty książki Marcina Matczaka "Jak wychować rapera. Bezradnik", które opowiadają o tamtej sytuacji. Prawnik wspomina też emocje, towarzyszące mu, gdy odsłuchiwał utwór syna.

d1g1glk

Patointeligencja

"Ich grube portfele, co chudły wraz z nim na odwykach"

Marcin Matczak "Jak wychować rapera. Bezradnik", Wydawnictwo ZNAK. Premiera 1 września 2021 Materiały prasowe
Marcin Matczak "Jak wychować rapera. Bezradnik", Wydawnictwo ZNAK. Premiera 1 września 2021 Źródło: Materiały prasowe

To nie będzie łatwy do napisania rozdział.

Nie pamiętam dokładnie, kiedy pierwszy raz usłyszałem "Patointeligencję" jako gotowy utwór. Było to na pewno około marca 2019 roku, a więc na dobre dziewięć miesięcy przed premierą, i ten czas od marca do grudnia był trochę jak obserwowanie mentalnej ciąży u swojego dziecka – wiesz, że ma w sobie coś wartościowego, ale nie wiesz, co się stanie, kiedy wreszcie wyda to na świat.

d1g1glk

Słuchałem więc "Patointeligencji" w swoim aucie pewnie z tysiąc razy. Najtrudniejszy był dla mnie ten moment, kiedy Michałowi łamie się głos przy słowach "miałem już dość tego ciepła i piękna". Przy tym fragmencie niejedną łzę wylałem. Wiedziałem też, że jest to utwór ważny, ale oczywiście nie spodziewałem się, że stanie się z nim to, co się stało.

(…)

"Patointeligencja" ukazała się w serwisie YouTube w środę 11 grudnia 2019 roku. Wracam dzisiaj do naszej telefonicznej korespondencji z Michałem z tego i następnego dnia i na nowo przeżywam te same emocje, bo to zapis niemal na żywo tego, co wtedy czuliśmy. Pierwsze reakcje, SMS-y od Quebonafide i Taco Hemingwaya z gratulacjami, po których Michał nie dowierza. (…)

Zobacz: Mata - Patointeligencja

(…)

d1g1glk

Piętnastego grudnia wieczorem, cztery dni po premierze, siedzimy w domu, bo jest niedziela. Ja jestem na dole, Michał u siebie i wtedy dowiadujemy się, że TVP w głównym wydaniu "Wiadomości" puściła fragment "Patointeligencji" i wykorzystała ją do uderzenia we mnie i w "prawnicze elity". Ponieważ jest już po dwudziestej, szukamy nagrania w sieci i oglądamy.

Materiał dotyczy oczywiście "sędziowskiej kasty" i jej niszczącego wpływu na Polskę. Wypowiada się redaktor Sakiewicz, który grzmi, że odpowiedzialność bezkarnych sędziów musi być uregulowana, a zaraz po nim wjeżdża Michał z łososiem i jazzową kolędą, z fragmentem teledysku, w którym rapuje w salonie jakiejś willi, wcześniej odwracając się od lustra, gdzie widać jego odbicie.

- Sędzia decydując się na taki, a nie inny model kariery zawodowej musi liczyć się z tym, że pańswto rozliczy go z tego zachowania w sytuacji, w których okaże się niegodny zajmowanego urzędu - mówi prof. Czesław Kłak. Kadr omawianego materiału Konrada Wąża, wyemitowanego przez TVP w ramach głównego wydania "Wiadomości" 15 grudnia 2019 r TVP
- Sędzia decydując się na taki, a nie inny model kariery zawodowej musi liczyć się z tym, że państwo rozliczy go z tego zachowania w sytuacji, w których okaże się niegodny zajmowanego urzędu - mówi prof. Czesław Kłak. Kadr omawianego materiału Konrada Wąża wykorzystującego "Patointeligencję" Źródło: TVP

Tekst utworu podany jest w napisach, a Konrad Wąż z offu mówi:

d1g1glk

O patologii świata elit, również tych prawniczych, opowiedział w swojej piosence "Patointeligencja" raper Mata, prywatnie syn prawnika, profesora Marcina Matczaka, częstego gościa liberalnych mediów, zagorzałego przeciwnika zmian w wymiarze sprawiedliwości.

Konrad Wąż robi pauzę i pojawia się wcześniejszy fragment – z początku drugiej zwrotki, z tekstem:

Mój ziomo walił herę, słuchając Kazika

d1g1glk

Centralny, menele, rodzice i szpital

Ojciec był maklerem, a mama lawyerem

Ich grube portfele, co chudły wraz z nim na odwykach.

To on zapewne ma świadczyć o "patologii świata elit, również tych prawniczych" – przecież mama była lawyerem, a o mało nie straciła uzależnionego syna czy córki.

Konrad Wąż kontynuuje: "Cztery dni po premierze klip ma ponad trzy miliony wyświetleń", po czym widzimy końcówkę pierwszej sceny z teledysku z okrzykiem: "My to patointeligencja!", i materiał się kończy.

Kadr omawianego materiału Konrada Wąża, wyemitowanego przez TVP w ramach głównego wydania "Wiadomości" 15 grudnia 2019 r TVP
Kadr omawianego materiału Konrada Wąża, wyemitowanego przez TVP w ramach głównego wydania "Wiadomości" 15 grudnia 2019 rŹródło: TVP

Mam naprawdę mieszane uczucia. Te barany zrobiły Michałowi bezpłatną reklamę w absolutnym prime timie, w dodatku ktoś tak amatorsko złożył ten materiał, że nie wyciął "ku...", którą on rzuca we fragmencie z lustrem.

d1g1glk

Przez chwilę rozważam, czy nie złożyć do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji skargi na TVP za użycie wulgarnego słowa w programie nieoznaczonym jako nieprzeznaczony dla dzieci i emitowanym przed dwudziestą trzecią. Mówię o tym Michałowi, jednak rezygnujemy, bo Michał jest zajadłym wrogiem wszelkiej cenzury i uważa, że nawet jeśli taka skarga byłaby niezłym happeningiem, to nie ma co. Z drugiej strony oczywiście zaatakowali nas, bo w ich mniemaniu zrobili nam krzywdę, a przynajmniej chcieli zrobić. Dajemy sobie chwilę na refleksję, żeby nie działać w pośpiechu.

(…)

Ta historia ma ciąg dalszy, którego się nie spodziewałem, a który pewnie znacie, bo kiedy będziecie czytać tę książkę, na rynku będzie już "Patoreakcja" Michała wraz z wersem o dziąsłach pewnego faceta. Mimo propagandy, która próbowała wszystkim wmówić, że w jakimś sensie stałem za tym wersem, jest to, niestety, nieprawda. Piszę "niestety", bo chciałbym za nim stać – wyrażenie tak głośno i wyraźnie krytyki zła jest wielkim zaszczytem.

Rozmowa na temat tego wersu, o której Michał wspomina w wywiadzie udzielonym w "Polityce" Kubie Wojewódzkiemu, odbyła się jednak, kiedy tekst już powstał, i to z tego powodu, że syn troszczył się o wizerunek ojca jako prawnika, który mógłby zostać naruszony, gdyby ten fragment wywołał akcję prawną. Nigdy nie miał nawet cienia pomysłu, aby go usuwać, gdyby był ryzykowny prawnie. Zresztą jaki miałoby to sens? Michała stać w każdym sensie na spór sądowy o granice wolności artystycznej i chętnie by się w taki spór wdał.

- Władza bez odpowiedzialności to prosta droga do Patologii - słyszymy głos Wąża, a po chwili Tomasz Sakiewicz dodaje: -Sędzia, który łamie prawo, nie odpowiada przed prawem, to jest farsa sądownictwa. I wtedy w materiale pojawia się utwór "Maty"
- Władza bez odpowiedzialności to prosta droga do patologii - słyszymy głos Wąża, a po chwili Tomasz Sakiewicz dodaje: - Sędzia, który łamie prawo, nie odpowiada przed prawem, to jest farsa sądownictwa. Wtedy w materiale pojawia się utwór "Maty"

Oczywiście przesadzam, ale lubię sobie myśleć, że w dzień, w którym TVP wyemitowała nieopatrznie fragment "Patointeligencji", wielu młodych ludzi w Polsce po raz pierwszy zrozumiało, jak bardzo media publiczne kłamią. Wcześniej trudno było im to stwierdzić, bo generalnie "Wiadomości" nie oglądają. A nawet gdyby oglądali, nie musieliby od razu dostrzec kłamstwa w odniesieniu do zagadnień, które są im dalekie.

Kiedy TVP kłamie o Trybunale Konstytucyjnym, o sędziach czy o Unii Europejskiej, młodzi ludzie niekoniecznie wiedzą, że kłamie, bo niekoniecznie wiedzą, jaka jest prawda. Nie muszą przecież mieć całościowej wiedzy na temat instytucji prawnych i praworządności. Kiedy jednak TVP zaczęła kłamać o "Patointeligencji", wiedzieli dokładnie, że kłamie – bo ten utwór to kawałek ich świata, który znają być może na pamięć. Dobrze wiedzą, że mówi on o wszystkim, tylko nie o patologii prawniczych elit.

Wystarczy poczytać komentarze pod klipem na YouTubie, który pokazuje ten odcinek "Wiadomości": "Przecież to nie jest nawet o sędziach", "Taa, dokładnie o tym jest ten kawałek, żałośni manipulatorzy", "Albo jesteście zwyczajnie głupi, albo robicie materiał pod tezę", i tak dalej. Od uświadomienia sobie czyjegoś kłamstwa można rozpocząć własną drogę do prawdy. Lubię sobie przewrotnie myśleć, że upadek wrogów praworządności w Polsce zaczął się w dniu, w którym TVP w "Wiadomościach" puściła "Patointeligencję".

Zobacz: Marcin Matczak o sukcesie syna: "Jestem z niego bardzo dumny"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1g1glk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1g1glk