"Współczesne skandale są po prostu żenujące". Rozmowa z Joanną Oparek
Dzisiaj byle kto zostaje bohaterem skandalu. Nie zawsze tak było...
"Współczesne skandale są po prostu żenujące". Rozmowa z Joanną Oparek
Myślisz, że Doda, Maria Czubaszek czy Maria Peszek to wielkie polskie skandalistki? Jesteś przekonany, że trudno o bardziej ekscentryczne ikony popkultury niż Madonna, Lady Gaga czy Lindsay Lohan? Mylisz się.
Joanna Oparek, pisarka, autorka powieści "Loża" (Wyd. Świat Książki), na przykładach wybitnie utalentowanych, a jednocześnie naprawdę kontrowersyjnych i rozwiązłych XIX-wiecznych aktorek, Heleny Modrzejewskiej i Sary Bernhardt, udowadnia, że współczesne skandale są żenujące, a ich autorki nie dorastają do pięt swoim wielkim poprzedniczkom.
Seks i makabra, spanie w trumnie i czarne msze odprawiane przez pijanych kolegów, broszka z żywego kameleona i aligatory Jaś i Małgosia należące do Modrzejewskiej, orgie i rozpusta, kłamstwa i plotki. O tym wszystkim opowiada na kolejnych stronach Joanna Oparek. Z pisarką rozmawia Grzegorz Wysocki.