Tłumy Rzymian przybyły w sobotę na wieczór poetycki Ryszarda Kapuścińskiego , który przedstawił swój wydany we Włoszech tomik wierszy Notes .
Spotkanie z wybitnym pisarzem i reportażystą, bardzo znanym i podziwianym we Włoszech, odbyło się w Instytucie Polskim w Wiecznym Mieście.
Ryszard Kapuściński przyznał, że bardzo dziwnie czuje się w roli poety. - Najczęściej bowiem wygłaszam wykłady, których temat brzmi zazwyczaj: świat, w którym żyjemy - wyznał
Ogromne wrażenie na słuchaczach zrobił wiersz napisany przez Kapuścińskiego w czasie walk w Angoli w 1975 roku.
- Poezja jest świadectwem istnienia społeczeństwa - powiedział pisarz.
Jeden z uczestników wieczoru zapytał, czy zgadza się z panującą we Włoszech opinią, że dziennikarze mają stłamszoną wolność.
- Tu nie ma rozróżnienia między wschodem a zachodem Europy, bo media wszędzie są w tej samej sytuacji. Jesteśmy niewolnikami nowej sytuacji w kulturze, rządzonej przez czas, chwilę i teraźniejszość - mówił Kapuściński , a sytuacje, w jakiej znajdują się media na świecie nazwał tyranią szybkości i teraźniejszości.
- Ambitne gatunki dziennikarskie żyją poza mediami, istnieją tylko w książkach - podkreślił Ryszard Kapuściński .
W czasie spotkania pisarz przeczytał dwa wiersze gospodarza wieczoru - Jarosława Mikołajewskiego, poety, tłumacza z języka włoskiego oraz dziennikarza, który w najbliższych dniach obejmie stanowisko dyrektora Instytutu Polskiego w Rzymie.
Wcześniej na rzymskim Kapitolu odbyła się ceremonia wręczenia Ryszardowi Kapuścińskiemu dziennikarskiej nagrody imienia Ilarii Alpi.