Wieczór twórczości Brunona Schulza w Madrycie

W Casa Sefarad-Israel w Madrycie odbył się czwartek wieczór literacki poświęcony twórczości Brunona Schulza w 70. rocznicę śmierci pisarza.

Inicjatorami spotkania były Hiszpańsko-Polskie Stowarzyszenie Kulturalne FORUM oraz wydawnictwo Sefard Editores, jedno z najbardziej prestiżowych wydawnictw specjalizujących się w literaturze żydowskiej na świecie.

Wprowadzenia do twórczości polskiego prozaika, grafika, malarza i krytyka literackiego pochodzenia żydowskiego dokonała Elżbieta Bortkiewicz, tłumaczka dzieł Schulza na język hiszpański.

Istotną częścią programu był spektakl pt. "Manekiny" wyreżyserowany przez Żywilę Pietrzak, aktorkę i wykładowczynię madryckiej szkoły teatralnej Escuela de Actor Zywila. Przedstawienie w wykonaniu aktorów Escena Zywila powstało w oparciu o wybrane teksty B. Schulza.

Jak poinformowała w rozmowie z PAP Elżbieta Bortkiewicz, zaplanowana na dzisiejszy wieczór uroczysta prezentacja hiszpańskiego wydania Sklepów cynamonowych autorstwa polskiego pisarza została w ostatniej chwili przełożona na inny termin z powodu nie zakończonych jeszcze negocjacji wydawnictwa ze spadkobiercą praw autorskich.

Cykl opowiadań "Sklepy cynamonowe" stanowi niecodzienny opis życia małomiasteczkowych Żydów polskich i jest swoistą autobiografią pisarza utrzymaną w poetyce snu, gdzie zaciera się granica między rzeczywistością a mitem.

Twórczość Schulza łączy się często z surrealizmem, kreacjonizmem i psychoanalizą oraz porównuje do modernistycznego ekspresjonizmu Franza Kafki .

Wydarzenie zgromadziło liczne grono hiszpańskich i polskich wielbicieli twórczości B. Schulza oraz historii i literatury żydowskiej.

Wieczór schulzowski zakończył Tydzień Książki Żydowskiej w Casa Sefarad-Israel oraz stanowił imprezę towarzyszącą wystawie poświęconej pamięci polskich Żydów pt. "I ciągle widzę ich twarze - fotografia Żydów polskich", zorganizowaną wspólnie przez Fundację Shalom, wydawnictwo Sefard Editores oraz Instytut Polski w Madrycie i Instytut Adama Mickiewicza w Warszawie.

Z Madrytu Joanna Lizut (PAP)