W życiu bym do opery nie poszła

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Nigdy w życiu nie byłam w operze i wyznaję szczerze, że nadal nie odczuwam takiej potrzeby. Ale po lekturze najnowszej książki Terry’ego Pratchetta doszłam do wniosku, że do jednej, zupełnie wyjątkowej opery, wpadłabym z przyjemnością. Mam na myśli operę w Ankh–Morpork.

W operze, jak to w prawdziwej tego rodzaju instytucji z klasą, a w dodatku znajdującej się w Świecie Dysku grasują: Upiór, nowa kandydatka na gwiazdę o wielkich gabarytach (znaczy, hm, raczej tęga) oraz dwie przyjezdne staruszki, orangutan-organista, straż miejska i tenor-łasuch światowej sławy.

A, i oczywiście kot. Niezwykły kot, który, niczym Behemot Bułhakowa, może się zmienić w człowieka, ilekroć uzna za stosowne zniżyć się do przyjęcia tak prymitywnej formy. Wyliczankę należy jeszcze uzupełnić o czarownice z Lancre. Każdy rozsądny człowiek w Lancre wie, że nie warto z nimi zadzierać. A wielu niekoniecznie rozsądnych ludzi w Ankh niebawem się o tym przekona.

Terry Pratchett po raz pierwszy wprowadził postacie babci Weatherwax i niani Ogg w powieści Trzy wiedźmy – pełnej błyskotliwego humoru trawestacji Makbeta. Dopełnienie tytułowej trójki stanowiła Magrat – młoda idealistka z przesadnym zamiłowaniem do okultystycznej biżuterii.

Pratchett zgodził się z Szekspirem, że naturalna dla czarownic liczba wynosi trzy. Teraz sytuacja się skomplikowała, gdyż Magrat została królową i sabat potrzebuje uzupełnienia. W poszukiwaniu kandydatki, która chwilowo woli zostać diwą niż wiedźmą, dwie czarownice natrafiają na kilka tajemniczych spraw i pomagają odzyskać spokój wielu ludziom: byłemu producentowi serów, który nie może się odnaleźć w operowym show biznesie, sprzątaczce, człowiekowi, który chcąc nie chcąc musi ciągle jadać spaghetti oraz wszystkim pracownikom opery cierpiącym na kłopotliwe dolegliwości, takie jak swędzenie stóp czy ból krzyża.

Rozrywka i odprężenie to jednak nie wszystko, co oferują książki Pratchetta. Każda z nich pod płaszczykiem ironii i beztroski kryje w sobie głębszy sens. Maskarada uświadamia, że wszyscy na co dzień udajemy, trudno nam zaakceptować samych siebie takich, jakim w istocie jesteśmy. I że potrzeba wielkiej odwagi, aby zrezygnować z noszenia swojej maski. A także, że za tę odwagę jest zawsze zasłużona nagroda – spokój, stabilizacja wewnętrzna, pogodzenie się ze sobą – słowem – szczęście.

Polecam Maskaradę nie tylko fanom babci Weatherwax, niani Ogg, Greeba, opery i dobrej kuchni (z niespodziankami), ale także tym, którzy jeszcze nie mieli okazji zetknąć się z sabatem z Lancre, a mają ochotę się pośmiać.

Lektura tej powieści, jak i wszystkich innych z serii o Świecie Dysku, to zarazem wycieczka do niezwykłej krainy, gdzie mało kto może przez dłuższy czas zachować ponurą, ziemską minę.

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]