W Wilnie odsłonięto tablicę upamiętniającą Miłosza
Czesław Miłosz na zawsze pozostał Litwinem i Polakiem w jednej osobie - powiedziała prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, odsłaniając w niedzielę na Uniwersytecie Wileńskim tablicę pamiątkową poświęconą poecie.
Czesław Miłosz na zawsze pozostał Litwinem i Polakiem w jednej osobie - powiedziała prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, odsłaniając w niedzielę na Uniwersytecie Wileńskim tablicę pamiątkową poświęconą poecie.
"Będąc człowiekiem świata Czesław Miłosza (...) zawsze pozostawał Litwinem i Polakiem w jednej osobie. Jego twórczość jednocząca oba narody świadczy o tym, jak owocna i ścisła może być współpraca naszych narodów" - powiedziała prezydent Litwy.
Ambasador Polski w Wilnie Janusz Skolimowski podczas uroczystości podkreślił, że "życie i twórczość Czesława Miłosza stanowią dowód na to, w jaki sposób można łączyć ducha polskiego i litewskiego, ojczyznę polską i tę litewską".
"Poeta pokazuje nam, w jaki sposób czerpać z obu kultur, łączyć je w sobie bez przeciwstawiania polskości litewskości, a litewskości polskości" - dodał ambasador.
Osłonięcie tablicy pamiątkowej na Uniwersytecie Wileńskim, gdzie studiował przyszły noblista, zainaugurowało polsko-litewskie obchody 100. rocznicy urodzin poety, pod hasłem "Szlakiem Miłosza ".
W niedzielę w Wilnie, w akademickim kościele p.w. świętych Janów odbył się też wieczór literacko-muzyczny poświęcony Miłoszowi .
Od 30 lipca program "Szlakiem Miłosza " będzie realizowany w Polsce.
Z Wilna Aleksandra Akińczo