W 'Smutnym Banasiu' ich znajdziecie

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Perypetie osoby poszukującej swego miejsca w życiu, przedzierającej się przez uciążliwości i absurdy codzienności, to żelazny temat pewnego podgatunku współczesnej prozy obyczajowej, tworzonego przede wszystkim dla kobiet i przede wszystkim z kobiecej perspektywy. Niełatwo przekształcić ten wątek na tyle twórczo, by powstały produkt nie wykazywał pewnych analogii do opublikowanych już utworów, a jednocześnie, by przedstawione realia i osadzona w nich fabuła nadal nosiły znamiona prawdopodobieństwa. Toteż i w Przyjaciołach można dopatrzyć się jakiegoś pokrewieństwa z popularną „owocową trylogią” Izabeli Sowy; to samo miasto, nader podobne środowisko (młodzi ludzie studiujący i krótko po studiach), podobny styl i podobne poczucie humoru. Tu jednak zdecydowanie mniej jest przejaskrawień, mniej groteskowych „znaczących” nazwisk, a więcej momentów pełnych autentycznej powagi i refleksji, jak choćby te, w których bohaterka (będąca pewnie w znacznej mierze alter ego autorki) opowiada o swoim stosunku do religii,
o chorobie koleżanki, o realizacji zawodowych marzeń. Te ostatnie czynią z Marty postać zaiste nietuzinkową, trudno dziś bowiem spotkać osobę, która, przerwawszy studia medyczne i wypróbowawszy po drodze kilka innych profesji, wraca na uczelnię po ładnych paru latach i pragnie dokończyć lekarską edukację – nie po to, by zaczepić się w firmie farmaceutycznej albo szukać dobrej pracy za granicą, lecz by z całą świadomością stwierdzić, że tu właśnie, w tych mizernych realiach polskiej służby zdrowia „jest nasze miejsce, na tych biednych oddziałach”; że medycyna jest „trudna, pełna fascynujących zagadek i wyzwań, ale przede wszystkim głęboko ludzka”.

Nie znaczy to jednak, by nasza bohaterka była jakąś „spadłą z księżyca” ascetką-idealistką, oj, co to, to nie! Marta lubi się pośmiać, powygłupiać i zabawić, zdarza jej się zabalować w klubie do rana, rzucić niesalonowym słówkiem i opowiedzieć niecenzuralną historyjkę. Próżno też szukać posągowych postaci wśród jej przyjaciół i znajomych, o których – tak, jak o sobie – opowiada ze swoistą mieszaniną ironii i ciepłego sentymentu. Bo bywalcy i pracownicy lokaliku „Smutny Banaś”, z pozoru sprawiający wrażenie lekkoduchów i przerośniętych dzieciaków, to w gruncie rzeczy ludzie dobrzy i ofiarni, co wychodzi na jaw w obliczu choroby Gośki czy nieplanowanej ciąży Paulinki. A że czasem patrzą na życie z przymrużeniem oka, że niekoniecznie działają według coraz powszechniejszego szablonu, wedle którego każdy dzień nie poświęcony robieniu kariery trzeba uważać za stracony…? No, cóż… dla jednych to wada, dla innych zaleta… a ja osobiście pewnie lepiej czułabym się w towarzystwie paczki przyjaciół Marty, niż wśród
doborowej ekipy ludzi sukcesu, dystyngowanie rozprawiających o swoich perypetiach z projektantami wnętrz, tudzież o zaletach ośrodków spa w kraju i za granicą.

Więc polubiłam to towarzystwo i tę książkę, doskonale zdając sobie sprawę, że należy ona nie do tego gatunku literatury, który zwykliśmy stawiać na piedestale, lecz do tego, który, jak to powiedział bodaj Stendhal, jest „zwierciadłem przechadzającym się po gościńcu”. Zwierciadło nie upiększa, nie interpretuje, nie przekształca twórczo rzeczywistości; odbija ją tylko taką, jaka jest: śmieszna czy smutna, intrygująca czy rozpaczliwie pospolita, subtelna czy brutalna – a siła jego tkwi w tym, że czasem w zupełnie oczywistym obrazie pozwoli nam dostrzec jakiś szczegół, jakąś prawdę, na które do tej pory nie zwróciliśmy uwagi albo zdążyliśmy już o nich zapomnieć. Na przykład, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, albo, że jeszcze są ludzie, którzy wolą być niż mieć…

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]