Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:07

W oparach nowojorskiego absurdu

W oparach nowojorskiego absurduŹródło: Inne
d3d9x0q
d3d9x0q

W Polsce temat tej książki to raczej jeszcze (przynajmniej mam taką nadzieję) science-fiction, ale w Ameryce to zdecydowanie bardziej science, niż fiction, co szczerze mnie przeraża. Oto bowiem poznajemy Ivy Ames, typową przedstawicielkę gatunku zwanego niegdyś yuppies, która zostaje w nieuczciwy i bardzo dla niej nieoczekiwany sposób wyrzucona z pracy. Jakby tego było mało, jej również bezrobotny od niedawna małżonek dopuściwszy się zdrady, opuszcza ją. Bohaterka po przejściowej depresji jest zmuszona z braku pieniędzy wziąć się w garść i przystąpić do dzieła. Dzieło to polega na założeniu firmy, na której usługi jest ogromne zapotrzebowanie na Manhattanie, a mianowicie pomaganie najbogatszym mieszkańcom Nowego Jorku umieścić swe pociechy w najbardziej prestiżowych przedszkolach, by zapewnić im jak najlepszy start w przyszłość.

W ten sposób właśnie pomysłowa Ivy wkracza w świat gotowych posunąć się do wszystkiego rodziców, od szantażu, poprzez przekupstwo, pobicie, czy wreszcie morderstwo, dysponujących nieprzebranymi zapasami gotówki, których jedynym celem jest „wytresowanie” dziecka tak, by miało jak najlepszą pozycję startową w czekającym je już od najmłodszych lat wyścigu szczurów.

W powieści zaprezentowany jest cały przekrój amerykańskiego społeczeństwa – od bezwzględnych przedstawicieli ogromnych korporacji, poprzez żydowskich przedsiębiorców, dwie lesbijki wychowujące niepełnosprawnego chłopca, aż do osób z niższych warstw społeczeństwa, które też są gotowe do poświęceń w imię różnie pojmowanego dobra dziecka. Jednakże mimo takiej mnogości bohaterów, autorka nie kryje swoich osobistych upodobań – nie sposób nie zauważyć nutki ironii i prześmiewczego dystansu, jaki ma wobec finansowej „elity”. Nie da się również nie spostrzec, że oszalałym bogaczom ginie z oczu to, co najważniejsze – dobro dzieci, które tkwią gdzieś pośrodku bezpardonowej walki rodziców, oddane pod opiekę psychologom, korepetytorom i nianiom, traktowane przedmiotowo i usiłujące zasłużyć na uwagę i miłość rodziców. Ivy w trakcie swojej pracy stanie przed dylematem – czy utrzymanie wysokiego poziomu życia, do którego przywykła jest celem samym w sobie, dla którego warto poświęcić własną godność i zapomnieć o
znaczeniu słowa uczciwość? Wynik zmagań pomiędzy absurdalnym i normalnym światem pozostawiam owiany mgiełką tajemnicy, by zachęcić do sięgnięcia po tę lekturę.

d3d9x0q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3d9x0q

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj