Niewątpliwie „Podróż na południe” to powieść, która zasługuje na uwagę nie tylko wielbicieli literatury czeskiej. Książka ta powinna wszak zainteresować takie osoby, które lubią słuchać długich, pełnych niecodziennych zdarzeń historii oraz są zaintrygowane samym procesem tworzenia. Michal Ajvaz zabiera bowiem swoich czytelników na niezwykłą wyprawę przez wiele europejskich krajów, a zarazem w obrazowy sposób przedstawia różne aspekty powstawania i odziaływania dzieł literackich.
Wiele osób, kiedy spędza urlop za granicą, stara się unikać kontaktu z rodakami, gdyż obawia się, że zostanie przez nich zagadana na śmierć. W ten właśnie sposób zazwyczaj postępował narrator „Podróży na południe”, ale zaintrygowany nietypowym zestawem lektur innego Czecha przebywającego w niewielkiej wiosce na Krecie tym razem sam postanowił nawiązać z nim znajomość. W rezultacie tego zachowania narratora z ust jego rodaka rzeczywiście popłynął ogromny potok słów, ale w tym przypadku zarówno bezpośredni słuchacz, jak i czytelnicy tej książki z przyjemnością zanurzą się w wielowątkowej opowieści Martina. Trzeba przyznać, że już początek relacjonowanej przez tego ostatniego historii jest dość niezwykły, a w dodatku wkrótce w jej wnętrzu pojawiają się kolejne, utrzymane w dość różnorodnej stylistyce opowiadania.
Tytułowa podróż Martina rozpoczęła się w Pradze, gdzie był on świadkiem morderstwa popełnionego w trakcie przedstawienia baletowego według ... „Krytyki czystego rozumu”. Wkrótce dowiadujemy się, że ofiarą był Petr Quas - przyrodni brat Tomáša Kantora, będącego autorem muzyki i libretta tego baletu. Sprawa ta jest tym bardziej tajemnicza, że ten niezwykły twórca zginął rok wcześniej w niewyjaśnionych okolicznościach w Turcji. Martin z kolei ulega fascynacji Kristýną - dawną kochanką Tomáša, która opowiada mu nie tylko o zmiennych kolejach losów obu braci, ale także o treści innych doprawdy zaskakujących dzieł Kantora. Wraz z Martinem i Kristýną przemierzamy więc kolejne europejskie kraje, do których parę bohaterów prowadzą tropy mogące wskazać im rozwiązanie tajemnicy śmierci Petra i Tomáša, a jednocześnie zagłębiamy się w świecie różnorakich opowieści, które dosłownie „wypączkowały” z książki tego ostatniego.
Trzeba przyznać, że „Podróż na południe” to mocno działająca na wyobraźnię, świetnie napisana powieść szkatułkowa. Michal Ajvaz naprawdę umiejętnie wykorzystał różne konwencje gatunkowe, z jednej strony czerpiąc przy tym pełnymi garściami ze stylistyki literatury rozrywkowej (od szpiegowskiego thrillera po horror i science fiction)
, z drugiej zaś wywołując u czytelników skojarzenia z twórczością naprawdę wybitnych pisarzy. Zresztą autor - a właściwie i stworzeni przez niego bohaterowie nie ograniczają swej aktywności jedynie do dziedziny literatury. W fabule powieści istotną rolę odgrywają również obrazy, rzeźby czy filmy, które w przedziwny sposób wiążą się z książką Tomáša Kantora. Istotne jest zaś, że może i nie każda z przedstawionych w „Podróży na południe” historii jest równie wciągająca, ale z ich połączenia powstało rzeczywiście intrygujące dzieło, którego urokowi trudno się nie poddać. Z pewnością warto więc wybrać się na wyprawę po wielobarwnym labiryncie opowieści, który stworzył tutaj Michal
Ajvaz.