W Krasnogrudzie otwarto Międzynarodowe Centrum Dialogu
W Krasnogrudzie (Podlaskie) otwarte zostało w czwartek Międzynarodowe Centrum Dialogu, zlokalizowane w dworku należącym przed laty do rodziny noblisty Czesława Miłosza. To także symboliczna inauguracja wydarzeń kulturalnych polskiej prezydencji.
W Krasnogrudzie (Podlaskie) otwarte zostało w czwartek Międzynarodowe Centrum Dialogu, zlokalizowane w dworku należącym przed laty do rodziny noblisty Czesława Miłosza . To także symboliczna inauguracja wydarzeń kulturalnych polskiej prezydencji.
Po okolicznościowych wystąpieniach m.in. prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, przedstawicieli rządów Polski i Litwy oraz syna Czesława Miłosza , Anthony'ego, otwarta została wystawa poświęcona nobliście. Po południu rozpocznie się tam trzydniowe seminarium "Europejska Agora - wizje rodzinnej Europy".
W swoim wystąpieniu Komorowski chwalił działalność Ośrodka "Pogranicze" w Sejnach, który będzie prowadzić Międzynarodowe Centrum Dialogu. Mówił, że od lat stara się on szukać tego, co łączy narody żyjące na styku kultur czy języków.
Komorowski pytał też, odnosząc się do polskiej prezydencji, czy zmiany w Europie, "te zmiany, które dawały szansę na otwarcie się na siebie nawzajem", przyniosły wystarczające efekty? Mówił o głosach niektórych polityków w UE, którzy pytają, czy słuszny jest odwrót od mocnej roli granic państwowych w ramach Unii.
"Warto to pytanie zadawać w sytuacji, gdy nieliczni politycy UE mówią dzisiaj o tym, że i wielokulturowość jest czymś niebezpiecznym, nadmiernie trudnym, ryzykownym, że otwarcie na wielokulturowość, funkcjonowanie różnych języków, kultur, różnych religii obok siebie, to głównie kłopot nie bogactwo" - powiedział prezydent.
"Warto zadawać tutaj te pytanie, kiedy pojawiają się głosy traktujące mniejszość narodową z jej prawem do odrębności, do dumy narodowej, prawem do własnego języka, jako kłopot, a nie bogactwo różnorodności wzmacniające potencjał kultury każdego kraju, każdego narodu" – mówił Komorowski.