Warszawskie getto i raporty o sytuacji Żydów
* "Poszedłem i zobaczyłem okropne rzeczy (...). Nędza, głód... Jakieś półtrupy. Nagie męskie ciała na ulicy. Tylko na biodrach leżały gazety albo szmaty. Przez skromność" - wspominał Karski, autor raportów dotyczących sytuacji Żydów na okupowanych ziemiach polskich, które przesyłał emigracyjnym władzom polskim w Londynie.*
Mikrofilmy dotyczące spraw żydowskich przewoził w specjalnie wydrążonym kluczu od mieszkania. Niedługo po pobycie w getcie, przy pomocy żydowskich działaczy politycznych Karski przedostał się także do niemieckiego obozu przejściowego dla Żydów w Izbicy (był wówczas przekonany, że trafił do obozu zagłady w Bełżcu), gdzie na własne oczy zobaczył niemieckie zbrodnie na ludności żydowskiej.