Relacja franciszkanina Benedykta Polaka z poselstwa papieskiego - do krajów Azji w 1245 roku - ukazała się nakładem ambasady Kazachstanu w Polsce. Kazachstan jest jednym z krajów, które opisał polski mnich.
Zapiski Benedykta Polaka były dotąd niedostępne dla czytelników - przechowywane są w bibliotekach Wiednia i Paryża. Tom wydany przez ambasadę Kazachstanu w Polsce jest pierwszą ich książkową publikacją. Poza łacińskim oryginałem, zamieszczono tu tłumaczenia na języki polski, kazachski i rosyjski. Relacje z podróży, którą czterech mnichów odbyło w połowie XIII wieku w głąb Azji, były jednym z najważniejszych dokumentów opisujących epokę dominacji Złotej Ordy. Relacja Polaka, napisana na 30 lat przed wyprawą Marco Polo, odegrała kluczową rolę w zbieraniu informacji o Wielkim Stepie.
Nie wiadomo kiedy i gdzie urodził się Benedykt Polak - prawdopodobnie ok. roku 1200 na Śląsku lub w Wielkopolsce. Do franciszkanów wstąpił ok. 1236 roku, ale zapewne większość życia spędzał poza murami klasztoru, co można wnioskować z faktu, że był doświadczonym podróżnikiem: dobrze orientował się w geografii ziem ruskich i biegle władał kilkoma językami, m.in. ruskim, a nie wykluczone, że także mongolskim.
Wyprawa była poselstwem papieża Innocentego IV na dwór chana mongolskiego Gujuka. Celem poselstwa było zawarcie sojuszu z Mongołami przeciwko muzułmanom, którzy wcześniej zajęli Ziemię Świętą. Pięć lat wcześniej Tatarzy najechali Europę pustosząc Polskę, Węgry i Austrię, ich pochód przerwała dopiero śmierć wielkiego chana Ugedeja.
Legatem papieskim wyprawy został Jan di Piano Carpini, w wyprawie brali też udział brat Czesław z Czech, Benedykt Polak oraz najprawdopodobniej jeszcze jeden Polak znany jako C. de Bridia (czyli pochodzący z Brzegu), któremu przypisuje się autorstwo dzieła Historia Tartarorum.
Mnisi wędrowali kupieckim szlakiem przez Włodzimierz Wołyński, Kijów, brzegiem morza Azowskiego do położonego w delcie Wołgi Seraju - stolicy Złotej Ordy. Tamtejszy władca Batu Chan nakazał franciszkanom rozdzielenie się - w dalszą drogę wyruszyli tylko Jan di Piano Carpini i Benedykt Polak.
Podróżowali nadwołżańskimi stepami nad Morzem Kaspijskim i Jeziorem Aralskim, minęli Turkiestan i dotarli do letniej siedziby chanów położonej u stóp Karakorum. Byli świadkami intronizacji nowego chana, która zdumiała ich przepychem. Czekając na audiencję franciszkanie żyli na tamtejszym dworze, w sumie spędzili tam pół roku. Do Europy poselstwo wróciło w 1247 roku.
Nie udało się nawiązać przymierza chrześcijańsko-mongolskiego, ale plonem wyprawy są aż trzy teksty. Najobszerniejszy z nich to Historia Mongołów Jana di Piano Carpiniego, legata poselstwa, druga to opowieść de Bridy o pobycie w Seraju, trzecia - najskromniejsza i dotąd najmniej znana - to właśnie tekst Benedykta Polaka.
- Publikacja książki zbiega się z przyjęciem w Kazachstanie państwowego programu „Droga do Europy”, który ma wspierać budowanie partnerstwa z krajami UE. Wydaliśmy tę książkę ponieważ relacja Benedykta Polaka jest uniwersalnym kluczem do poznania różnych kultur Euroazji - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej ambasador Kazachstanu w Polsce Aleksiej Wołkow.
Część nakładu zostanie przekazana organizacjom zrzeszającym polską diasporę w Kazachstanie.