Trzy lata ryzyka, a końca nie widać

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

„Po jednym z nalotów pobiegłem na przedmieścia” – zobaczyć szczątki budynków i ludzi, którzy padli ofiarą rosyjskiej agresji wobec Gruzji w 2008 roku. Co właściwie skłania ludzi takich jak dziennikarz Andrzej Meller, żeby pchać się w sam środek masakry? I to nie raz, a wielokrotnie? Tłuc się po kipiącej konfliktami Azji i ryzykować jak nie rozerwanie przez bombę, to chociaż zmiażdżenie części twarzy przez sutenerów, którym nie spodobało się odrzucenie usług „ich” prostytutek? I tak przez trzy lata?

Pierwsza i najprostsza odpowiedź, jaka przychodzi do głowy, to taka, że niektórzy tak po prostu mają. Brzmi głupio, ale Meller zdaje się należeć do tej grupy ludzi, którzy nigdy nie są w spoczynku, którzy muszą doświadczyć świata bezpośrednio, starając się nie mysleć o niebezpieczeństwie. Autor Mirażu podróżuje, pisze i naraża życie w Gruzji, Afganistanie, Pakistanie, Indiach, Azerbejdżanie, Birmie i paru innych krajach, które dla normalnego polskiego pochłaniacza gazet i wiadomości stanowią mało zróżnicowany tygiel nie do końca zrozumiałych wojen i interesów. „Podróżuje” to zresztą zbyt miękkie słowo, kojarzy się z aktywnością wygodną i niespecjalnie zaangażowaną, tymczasem Meller przemieszcza się i przedziera przez Azję różnymi środkami transportu, znosząc nieufność kontrolujących go po drodze służb, brak prądu, ciepłej wody czy dolegliwości żołądkowe. Polscy żołnierze z afgańskiej bazy biorą go nawet za nowego tłumacza-tubylca, tak zdziczały jest jego wygląd. Zresztą Meller wcale nie zgrywa
kozaka, który jest w stanie bez kwęknięcia nieustannie znosić partyzanckie warunki. Zdarzają mu się momenty, kiedy górę bierze rozdrażnienie, wykończenie czy samotność – jak w Peszawarze, gdzie „nie da się z nikim po ludzku porozmawiać”.

Górę bierze jednak wola poznania od podszewki tego świata, który w zachodnich mediach pojawia się głównie przy okazji zamachów i starć zbrojnych. Gdzieś tam ukrywają się talibowie, jakaś słabo znana nacja walczy o niezależność wobec Rosji, ale kto z nas potrafiłby dokładnie nazwać przyczyny, oddzielić jednych od drugich? Chyba właśnie o to chodzi, by dotrzeć do sedna tych wydarzeń, albo chociaż spróbować to zrobić; spojrzeć na świat z tamtej strony, nie będąc uzależnionym od zachodniego dyskursu. Stanąć w cieniu Rosji czy Stanów Zjednoczonych – te dwa superpaństwa są w opisywanej przez Mellera Azji głównym punktem odniesienia, największym wrogiem i zagrożeniem. Już początkowe strony reportażu Mellera dokumentują paniczny strach Gruzinów przed Rosjanami podczas wojny w sierpniu 2008 roku. Rosja jest wszechmocna i „na próżno Zachód czeka na jej demokratyzację” – dlatego ówczesna interwencja Lecha Kaczyńskiego była witana przez Gruzinów nie tylko z wdzięcznością, ale i traktowana jako słuszne posunięcie w
obronie polskich interesów przed drapieżnością wschodniego sąsiada. Z drugiej strony bywa, że rosyjscy żołnierze są jedynymi, którzy bronią okolicznych mieszkańców przez bandytyzmem różnych partyzantów, na przykład Osetyjczyków. Z kolei Stany są postrzegane jako kraj, który „stworzył Bin Ladena”, aby mieć pretekst do interwencji w Afganistanie. Meller, choć tego nie pisze wprost, raczej nie pała sympatią do obydwu mocarstw – podziwiając misterne korytarze budowane przez Wietnamczyków podczas wojny wietnamskiej, nie kryje złośliwej satysfakcji, że tym pierwszym udało się „wykiwać Jankesów”.

Meller naświetla mnóstwo kwestii, o których nie mamy większego pojęcia: agresja wobec chrześcijan, młodociane prostytutki i „maoistowska” partyzantka w Indiach; konflikt syngalesko-tamilski w Sri Lance; zastraszenie całego społeczeństwa w Birmie; chrześcijanie w Wietnamie; błyskawicznie rozwijająca się gospodarka Azerbejdżanu, z którym Zachód musi zacząć się liczyć. Są to reportaże pisane na gorąco, pisane wśród tamtejszych ludzi, kierowców taksówek, gospodarzy domów, w których Meller znajduje schronienie, tłumaczy, znajomych. Miraż to nagromadzenie ich opinii, bezpośrednich i dosadnych. Meller raczej nie spotyka się z przedstawicielami władzy czy innymi ważniakami (chociaż i to się zdarza), więc przytaczane przez niego wypowiedzi są prawdziwym „głosem ludu”, niesłyszanym w mediach, a przynajmniej nie aż tak wyraźnie. I tak na przykład Irańczycy niechętni Ahmadineżanowi powtarzają „co to za kraj, tego nie można, tamtego nie można”, a w Abchazji Polak = Gruzin = NATO, więc Meller od razu staje się
podejrzany. Jego reportaże są bardzo różnorodne, nie traktują jedynie o wydarzeniach rangi politycznej. Tematem staje się tu także rosyjska emigracja w indyjskim Goa czy „młodzi i głupi backpackersi”, w razie problemów finansowych dzwoniący do mamy w Anglii i wpadający w pułapki zastawione przez tropiących narkotyki stróżów prawa. Indochiny to nie „idylliczna mekka ćpunów”, jak się wielu wydaje…

„Dalsze plany były mgliste jak miraż, czułem, że i tak moją trasą i wyborami kierują nagłe okoliczności, aktualne wydarzenia tworzące historię”. Trzy niebezpieczne i pełne wrażeń lata w Azji nie wystarczyły, stamtąd Meller zaraz pojechał do ogarniętej rewolucją Libii, by tam dokończyć swoją książkę. Być może wkrótce przeczytamy (oprócz reportaży w „Tygodniku Powszechnym”) obszerną relację właśnie stamtąd?

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]