Sarmatyzmowi poświęcona jest trzecia edycja festiwalu re_wizje odbywającego się w Starym Teatrze w Krakowie. Na 21 lutego - w ramach festiwalu - zaplanowano premierę Trylogii Henryka Sienkiewicza w reżyserii Jana Klaty i adaptacji Sebastiana Majewskiego.
Twórcy spektaklu sięgają po wszystkie trzy części Trylogii . Bohaterowie inscenizacji znajdują się w szpitalu.
- Każdy z nich leczy jedną chorobę - chorobę polskości - mówił we wtorek dziennikarzom Sebastian Majewski.
- Staramy się odpowiedzieć na pytanie, czy polskość jest wstydliwą chorobą, czy też jest cnotą; na pytanie, co w 2009 r. Polak może wziąć z myślenia o Sarmatach, o swojej historii - dodał.
W spektaklu pojawią się m.in. postaci z dalszych planów powieści. Bohaterowie posługują się sienkiewiczowskim językiem, który nie został uwspółcześniony.
Prologiem do festiwalu re_wizje/sarmatyzm był „Trans-Atlantyk” według powieści Witolda Gombrowicza w reż. Mikołaja Grabowskiego. Do lutego 2010 r. widzowie będą mogli zobaczyć siedem premierowych spektakli, opartych o teksty dawne i współczesne, w tym napisane specjalnie na festiwal, jak spektakl pod roboczym tytułem „Psie pole” według sztuki Feriduna Zaimoglu i Guentera Senkela, autorów współpracujących z Lukiem Percevalem.
- Ta epoka jest bardzo różna, dziwna, ale wydaje mi się warta tego, by o niej dyskutować - mówił na wtorkowej konferencji prasowej dyrektor Narodowego Starego Teatru, Mikołaj Grabowski.
Jego zdaniem, w Polakach część sarmatyzmu wciąż tkwi, dlatego warto zadać sobie pytanie, czy pomaga nam to, czy przeszkadza we współczesnym świecie.
- Mój punkt odniesienia do sarmatyzmu jest bardzo tkliwy. Nie wypieram się, że prawdopodobnie po części jestem Sarmatą i choć z jednej strony wstydzę się pewnych cech, które są moim udziałem, z drugiej jestem w jakiś sposób tym sarmatyzmem wyróżniony - mówił Grabowski.
Jak zaznaczył, w prezentacji festiwalowych spektakli nie chodzi o analizę tego, co było, lecz raczej o spojrzenie z dystansu i z różnych stron na polski sarmatyzm.
Podczas festiwalu oprócz spektakli zaplanowano lekturę literatury sarmackiej, tekstów często zapomnianych, po które sięgną: Stanisław Radwan, Andrzej Wajda, Bronisław Maj i Mikołaj Grabowski. Pierwsze z czytań scenicznych, przygotowane przez Radwana, odbędzie się 22 lutego, a klamrą spinającą różne teksty będzie poezja ks. Józefa Baki oraz muzyka, którą kompozytor i reżyser nazywa rypem czyli czymś pośrednim między rapem a rytuałem.
We wtorek ogłoszony został konkurs dla studentów i absolwentów uczelni artystycznych na klip lub minifilm o tym, co w sarmatyzmie jest inspirujące lub najbardziej odrażające, który zostanie rozstrzygnięty w maju tego roku.
Muzeum Narodowe w Krakowie na luty przyszłego roku przygotowuje wystawę, na której pokazane zostaną m.in. portrety sarmackie, kobierce, oporządzenie jeździeckie, ubiory. Finałem festiwalu ma być zorganizowana wiosną przyszłego roku sesja o sarmatyzmie.
Poprzednie edycje festiwalu re_wizje były poświęcone romantyzmowi (2005) i antykowi (2007).