Trwa ładowanie...
recenzja
26-04-2010 15:59

Tam, gdzie anioły palą trawkę z Fatimy

Tam, gdzie anioły palą trawkę z FatimyŹródło: Inne
d2ui6s6
d2ui6s6

Powszechne wyobrażenia o niebie, piekle i czyśćcu kształtuje Biblia, i to już od wieków, toteż są one silnie zakorzenione w zbiorowej świadomości, wcale nie wyłącznie chrześcijańskiej. O mieszkańcach wyżej wymienionych sfer wolimy nie myśleć, podobnie jak nie myślimy na co dzień o śmierci. Ograniczamy się do stereotypów, zgodnie z którymi „anioł ma skrzydła, diabeł rogi, a czyściec to nie wiadomo co, gdzieś pośrodku.”

Zbiór ośmiu opowiadań, których akcja toczy się w Królestwie (odpowiednik nieba), Limbo (czyściec) i Otchłani (tłumaczyć nie trzeba) niesie ze sobą zupełnie nową, bogatą w (zaskakujące często) detale wizję tego świata i jego mieszkańców.

Tutaj anioły i demony są śmiertelne. Ulegają nałogom. I to jakim: palą trawkę z Fatimy, uzależniają się od wody z Lourdes, a nawet od, najdroższych na rynku, krwawych łez posągów. Chodzą do domów publicznych. Dzielą się na kasty społeczne (dla przykładu: Świetlisty, niebiański arystokrata, ma wstęp do siódmego nieba, o czym np. anioł służebny nie ośmieli się nawet pomarzyć). Borykają się z problemem konfliktu pokoleń, z kłopotami materialnymi. Słowem: są zaskakująco ludzcy, mimo swojej teoretycznej boskości (opcjonalnie: diabelskości).

Bywają też samotni. Jak Daimon Frey, bohater otwierającego zbiór (i, według mnie, zdecydowanie najlepszego) opowiadania Beznogi tancerz, któremu Jasność przeznaczyła trudna i wymagającą wielkich wyrzeczeń misję...

d2ui6s6

Zdawałoby się, że, przebywając w niebie, mamy wszelkie prawo wymagać pomocy od Boga. Skoro obdarzył nas łaską życia wiecznego, niechaj ulży naszym troskom, niech pomoże rozwikłać problemy, które owo życie (jakże niespodziewanie) niesie – to logiczne. Może się jednak okazać, że to tylko piękna teoria.

Styl opowiadań Kossakowskiej jest znakomity. Wymieszane w odpowiednich proporcjach: niezwykła wprost lekkość pióra, doskonałe wyczucie i bogactwo językowe, erudycja humanistyczna, zaskakujące pomysły, konsekwentnie realizowany zamysł konstrukcyjny – a wszystko to doprawione szczyptą ironicznego dystansu – sprawiają, że każde opowiadanie laureatki nagrody „Srebrnego Globu” (przyznawanej przez polskich twórców fantastyki, a więc będącej, jak najbardziej zasłużonym, wyrazem uznania kolegów po fachu) jest swego rodzaju „perełką” – czyta się je jednym tchem, czerpiąc z lektury wielką satysfakcję.

Być może nie trafiłabym nigdy na tę książkę, gdyby znajomy mi jej nie polecił. Byłaby to ogromna strata, tym większa, że nigdy nie zdawałabym sobie z niej sprawy. Dlatego GORĄCO POLECAM – wszystkim, którzy nie chcą, by ominęło ich coś wyjątkowego.

d2ui6s6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ui6s6

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj