* Gombrowicz , Witkacy , Kafka i Goethe usunięci z listy lektur szkolnych! – alarmuje „Gazeta Wyborcza”.*
Ministerstwo Edukacji Narodowej zmieniło kanon lektur. Nowy ma obowiązywać od przyszłego roku szkolnego. Projekt rozporządzenia w tej sprawie MEN umieściło na swojej stronie internetowej.
Z listy lektur zostali wymazani: Witold Gombrowicz (dotąd licealiści czytali Ferdydurke i Trans-Atlantyk ) i Witkacy ( Szewcy ). Zniknął też Johann Wolfgang Goethe - uczniowie nie poznają więc ani Cierpień młodego Wertera ani Fausta . Nie ma Procesu Franza Kafki i ani jednej powieści Josepha Conrada . Skreślony został również Inny świat Herlinga-Grudzińskiego , wypadł Fiodor Dostojewski .
– Widocznie IV RP nie są potrzebne dylematy moralne ze Zbrodni i kary. Najwyraźniej poradzimy sobie bez najwybitniejszych twórców naszej literatury, krytycznych wobec polskich kompleksów. W ten sposób wzmocnimy zaściankowe tendencje i utopimy się w sosie bogoojczyźnianego samozadowolenia – komentuje oburzony Adam Kalbarczyk, dyrektor Prywatnego Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego im. I.J. Paderewskiego w Lublinie i polonista z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.
W nowym kanonie MEN jest prawie 50 nowych pozycji, wśród nich trzy powieści Jana Dobraczyńskiego , pisarza i działacza katolickiego, przed wojną członka Stronnictwa Narodowego. MEN tłumaczy, że są nacechowane wielkim ładunkiem patriotyzmu i wartościami chrześcijańskimi. Książka Jana Pawła II ( Pamięć i tożsamość ) oraz opowieść o papieżu - Wujek Karol. Kapłańskie lata Papieża (jako przykład literatury biograficznej) pióra publicysty Pawła Zuchniewicza .
– Nowy kanon funduje nam straszliwą lukę kulturową. Takiego absurdu nawet Witkacy by nie wymyślił – komentuje dr Tomasz Wroczyński z Instytutu Literatury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego, również autor podręczników do polskiego.