Takich scen seksu jeszcze nie widziałeś! Najbardziej perwersyjne i wyuzdane książki świata

Takich scen seksu jeszcze nie widziałeś! Najbardziej perwersyjne i wyuzdane książki świata

Obraz

/ 20Seks, sado-masochizm, fetysze...

Obraz
© Thinkstock

Na kolejnych stronach galerii prezentujemy subiektywny wybór najbardziej obrazoburczych, skandalizujących i "gorszących" powieści erotycznych i pornograficznych.**

Książki, których nie powinniście czytać. Są zbyt "rozpasane, perwersyjne i wyuzdane".Od twórców kanonicznych do współczesnych, od "klasycznego" seksu do perwersji.

/ 20Sto dwadzieścia dni Sodomy – Markiz de Sade

Obraz
© Inne

Markiz de Sade to człowiek oskarżony o wyimaginowane zbrodnie, jego imię stało się synonimem perwersji i skandalu, a jego dzieła palono i obkładano zakazami.
Bulwersujący pisarz łączący erotyzm i przemoc, pornografię i filozofię, który równie mocno odpychał, jak i przyciągał. Mroczna postać i jasnowzroczny myśliciel. Jego najgłośniejszym, cieszącym się wręcz skandaliczną sławą, jest Sto dwadzieścia dni Sodomy, ugruntowane jeszcze filmową wersją Passoliniego Salo.

/ 20Sto dwadzieścia dni Sodomy – Markiz de Sade (fragment)

Obraz
© "__wlasne

MARTAINE, gruba maman w wieku pięćdziesięciu dwóch lat, świeża i zdrowa, obdarzona najtłustszym i najpiękniejszym tyłkiem, jaki tylko można posiadać, oddawała się całkiem innym awanturom.Spędziła życie w rozpustnej sodomii i była z nią tak obeznana, że tylko w tego rodzaju rozkoszach gustowała.

Skoro deformacja natury (z przodu była zamknięta) przeszkodziła jej poznać inne, oddała się tego rodzaju przyjemnościom, zachęcona i niemożnością robienia czegoś innego, i przyzwyczajeniem, wskutek czego pozostała przy tej lubieżności, w której, jak można sądzić, była jeszcze wyśmienita, ważąc się na wszystko i niczego się nie obawiając.

Nie przerażały jej najbardziej monstrualne narzędzia, nawet je preferowała, i być może w dalszym ciągu tych wspomnień zobaczymy, jak znów mężnie walczy pod sztandarami Sodomy jako najbardziej nieustraszona z szelm.

/ 20Sto dwadzieścia dni Sodomy – Markiz de Sade (fragment)

Obraz
© "__wlasne

"Dziewczęta będą mieć obowiązek klękania każdorazowo, gdy zobaczą lub spotkają którego z przyjaciół, i pozostania w tej pozycji tak długo, aż ten pozwoli im wstać.Jedynie one, małżonki i staruchy podlegać będą temu prawu. Zwalnia się z niego pozostałych, wszyscy jednak mają tytułować każdego z przyjaciół Jego Wysokością.

Przed wyjściem z pokoju dziewcząt jeden z przyjaciół, wyznaczony jako zarządzający w danym miesiącu […], ten więc z przyjaciół, który zarządzał w danym miesiącu, przed wyjściem z pokoju dziewcząt zbada je wszystkie kolejno, by sprawdzić, czy są one wstanie, w jakim nakazano im pozostać".

/ 20Julietta - Markiz de Sade

Obraz
© Inne

Powieść jest kontynuacją innego słynnego utworu de Sade'a, a mianowicie powieści pt. "Justyna, czyli nieszczęścia cnoty". Kontynuacja opowiada historię życia Julietty, nikczemnej siostry Justyny.

/ 20Historia O - Paulina Reage

Obraz
© Inne

Historia O nie należy do książek, które można czytać w autobusie - a już na pewno nie nadaje się do tego pierwszych 60 stron, mających rzadko spotykany ładunek erotyczny. Tytułowa bohaterka, O, to młoda kobieta, którą kochanek Rene zawozi do starego pałacyku w dzielnicy Roissy na przedmieściach Paryża.
O trafia tam do tajnego stowarzyszenia o bardzo skomplikowanych regułach: nie wolno jej patrzeć w oczy żadnemu z mężczyzn, ani rozmawiać z żadną z kobiet. Musi nosić suknię z gorsetem, która odsłania jej piersi, skórzaną obrożę i mankiety.
Wszyscy mężczyźni należący do stowarzyszenia mogą robić z nią, co im się żywnie podoba.

/ 20Historia O - Paulina Reage (fragment)

Obraz
© "__wlasne

- Nie ruszaj się - mówi Rene. - Nie ruszaj się zupełnie.

Wyciąga rękę w stronę kołnierzyka jej bluzki, rozwiązuje kokardę u szyi, a potem rozpina guzik po guziku. O pochyla się odrobinę, sądzi, że Rene chce pieścić jej piersi. Bynajmniej. Rene wkłada rękę pod bluzkę tylko po to, by odszukać ramiączka jej biustonosza, które przecina nożykiem, potem zaś zdejmuje biustonosz i chowa. Teraz jej piersi pod bluzką, którą na powrót zapiął, są swobodne i obnażone, tak samo swobodne i obnażone jak jej pośladki i brzuch - jest naga od pasa do kolan.

- Posłuchaj - mówi. - Teraz już jesteś gotowa. Zostawiam cię samą. Wejdziesz teraz po tych schodkach i zadzwonisz do drzwi. Pójdziesz za osobą, która ci je otworzy i zrobisz wszystko, co rozkaże. Jeśli nie wejdziesz od razu, zostaniesz tam zaprowadzona siłą. Twoja torebka? Nie, nie, torebka nie będzie ci już potrzebna. Ja jedynie dostarczam dziewczynę. Tak, tak, ja też tam będę”.

/ 20Historia O - Paulina Reage (fragment)

Obraz
© "__wlasne

"Usłyszała, że trzeba ją sprowadzić na klęczki. Zaraz też to zrobiono. Na kolanach było jej bardzo niewygodnie, tym bardziej, że zabroniono jej złączyć nogi, a z powodu skrępowanych na plecach rąk jej ciało pochylało się mocno do przodu. Pozwolono jej odchylić się nieco w tył, tak, że znajdowała się w półprzysiadzie, opierając się na własnych obcasach, niczym niektórzy modlący się. […]

- Właśnie - odezwał się kolejny głos. - Niech ją pan parę razy zwiąże, trochę wychłoszcze, a ona niech czerpie z tego przyjemność.Nie, nie. Należy właśnie przekroczyć ten moment, kiedy zacznie odczuwać przyjemność i wycisnąć z niej łzy".

/ 20Justyna. Historia O - Guido Crepax

Obraz
© Inne

Komiks o tematyce erotycznej, tylko dla dorosłych!

10 / 20Suka. Z pamiętnika masochistki – Goodgirl

Obraz
© "__wlasne

Jest to opowieść o podróży, jaką tytułowa Suka musiała odbyć, aby uciec przed demonami dzieciństwa i móc normalnie żyć. Raniona przez najbliższych jako dziecko, w dorosłym życiu eksperymentuje z bólem.Paradoksalnie, właśnie dzięki praktykom BDSM, udaje się jej odczarować przeszłość. Suka uprawia sadomasochistyczny seks dobrowolnie, wszystko odbywa się nie tylko za jej zgodą, lecz na wyraźną prośbę. Ona nie jest w żadnej mierze ofiarą - jest dobrowolną uczestniczką mistycznej podróży do dna duszy, do granic człowieczeństwa.

Suka to także szczery obraz współczesnego społeczeństwa polskiego. Drastyczne sceny sado-maso ze Slajdów z namiętnika stają się przewrotną przeciwwagą dla krytyki rzeczywistości. Autorka w swych opowieściach rozprawia się z zaściankowym, sfrustrowanym i nieszczęśliwym społeczeństwem, konserwatywnymi elitami politycznymi oraz próbującym za wszelką cenę utrzymać obłudne status quo Kościołem.

11 / 20Suka. Z pamiętnika masochistki – Goodgirl (fragment)

Obraz
© Thinkstock

"Skąd się biorą masochistki? Z tak zwanych normalnych domów i na pozór szczęśliwych rodzin. Masochistka zrobi wiele wbrew sobie, byleby sprostać wymaganiom osoby, na której jej zależy. Z dzieciństwa wyniosła przekonanie, że na dobroć, szacunek i miłość musi sobie zasłużyć.

Jeśli rodzicom zdarzało się praktykować kary cielesne, zaś na swoje usprawiedliwienie stworzyli formułkę, że robią to z miłości... to nie potrzeba nic więcej, by wytworzyć schemat: miłość musi boleć. W pierwszej chwili przeważnie przeraża uświadomienie sobie takich preferencji. Nasze umysły, zdominowane pojęciami „wypada” i „nie wypada”, niechętnie przyznają się, że oto właśnie sprawia nam przyjemność odczuwanie bólu. A jeśli jeszcze ów ból łączy się z osiągnięciem satysfakcji seksualnej… na początku można się odrobinę wystraszyć.

Z własnego doświadczenia wiem, że lepszym wyjściem jest przyznanie się przed samą sobą niż wypieranie tego ze świadomości. Uważam, że masochistyczna natura prędzej czy później upomni się o swoje. Jej nie oszukasz".

12 / 20Wenus w futrze - Leopold von Sacher-Masoch

Obraz
© "__wlasne

**Najsłynniejszą powieścią Leopolda von Sacher-Masocha stała się "Wenus w futrze". To właśnie w niej autor przyznał, że znajduje szczególną podnietę seksualną w cierpieniu, że tyrania, okrucieństwo, a przede wszystkim niewierność pięknej kobiety wywołuje i wzmaga u niego silną namiętność.

W ten sposób wyrażona została istota masochizmu jako dewiacji seksualnej, zaś nazwisko Sacher-Masocha, w związku z problematyką tej powieści, mogło posłużyć profesorowi neuropsychiatrii Ryszardowi von Krafft-Ebingowi do stworzenia pojęcia masochizmu.

13 / 20Wenus w futrze - Leopold von Sacher-Masoch (fragment)

Obraz
© "__wlasne

„Warto przypomnieć, że Wenus w futrze jest najbardziej znaną i typową opowieścią Sacher-Masocha, w której opisane zostały praktyki masochistyczne, od czasu jej opublikowania futro i pejcz należą do stałych rekwizytów literatury masochistycznej. Futro jest fetyszem dla mężczyzny, a pejcz jest instrumentem rozkoszy.

Oprócz tego Sacher-Masoch opisał tu ciekawe zjawisko rozszczepienia uczuć u kobiety. Polega to na tym, że Wanda kocha Seweryna i nie chce go bić. Ponieważ jednak chce mu sprawić rozkosz, więc go bije. Dając rozkosz, sama ją przeżywa. Trudno tu przy tym rozgraniczyć, ile satysfakcji osiąganej jest przez nią w wyniku dawania rozkoszy, a ile — z rozbudzonej potrzeby dręczenia.

Dając rozkosz i dręcząc — równocześnie rozczarowuje się i obserwuje u siebie obniżanie się zaangażowania uczuciowego wobec Seweryna, ponieważ obraz mężczyzny zniewolonego sprzeczny jest z obrazem mężczyzny, którego pragnie i który może jej imponować. W ten sposób spełnienie aktu masochistycznego zawiera w sobie elementy destrukcji w zakresie więzi uczuciowej” – pisał w 1989 roku we wstępie do powieści Sacher-Masocha prof. Kazimierz Imieliński.

14 / 20Wenus w futrze - Leopold von Sacher-Masoch (fragment)

Obraz
© "__wlasne

Tego samego dnia Wanda udała się na bazar, zabierając oczywiście mnie ze sobą i zażądała nahajki.

— Mogłaby wystarczyć — odrzekła Wanda, spoglądając znacząco na mnie — ale wolę większą.

— Życzy sobie pani taką na buldoga?

— Proszę pokazać.

Wybierała dość długo, aż wreszcie znalazła odpowiedni bat, na którego widok ciarki mnie przeszły. […]

Czuję jednak jakąś dziwną żądzę w sobie, żądzę znęcania się nad tobą tak, jak tego pragniesz. Lecz co ty biedaku poczniesz, gdy naprawdę, ale to naprawdę stanę się katem dla ciebie, jak tyran Dionizjusz, który kazał wynalazcę żelaznego wołu wsadzić naprzód do wnętrza tej bestii i piec, aby się przekonać, czy jęki męczonego podobne będą do ryku zwierzęcia. A nuż ja będę takim Dionizjuszem?

— Bądź nim — jestem na to przygotowany. Należę do ciebie w zupełności, czy będziesz dobra, czy zła, piekielna, szatańska...”.

15 / 20W jego dłoniach - Marthe Blau

Obraz
© Inne

Elodie - 30-letnia adwokat, szczęśliwie zamężna matka z dzieckiem przeżywa destrukcyjną przygodę miłosną i odbywa podróż w głąb własnej psychiki. Odkrywa świat doznań seksualnych, jakiego dotąd nie znała. Staje się seksualną niewolnicą, kobietą gotową spełnić każdą, najbardziej perwersyjną zachciankę mężczyzny, któremu się podporządkowała.

16 / 20Perwersja - Kasia Kropka

Obraz
© "__wlasne

Nie ukrywa przy tym, że jej motywacją jest nie tylko niemoralne hobby, lecz również napisanie książki o tym czasem mrocznym, a czasem niespodziewanie zabawnym środowisku perwersantów uprawiających BDSM. Przygody Kasi nabierają tempa, gdy poznaje Pana, gotowego realizować wspólne fantazje. Książka opisuje proces tresowania jej do służby jako niewolnicy seksualnej, a sprawdzianem oddania ma być seks z kobietą. Czy Kasia sprosta zadaniu?

** Pornopeja sado-maso, rozgrywająca się w polskim środowisku bdsm, w najdrobniejszych szczegółach zawiera opis perwersyjnych praktyk seksualnych, koncentrując się na konfrontacji fantazji z rzeczywistością. *Autorka pisze z humorem, nawet gdy kochanek chłoszcze ją pejczem, poi "złotym deszczem", torturuje, policzkuje i degraduje do roli zabawki seksualnej. Erotyka jest tutaj obsceniczna. *

17 / 20Jedenaście tysięcy pałek, czyli miłostki pewnego hospodara - Guillaume Apollinaire

Obraz
© "__wlasne

Czego tutaj nie ma? Są „klasyczne” opisy seksu, jest pornografia homoseksualna i heteroseksualna, seks grupowy, seks z dorożkarzem i seks z popem, nadziewanie jeńca na żelazny pal, a także koprofagia, nekrofilia, zoofilia, kazirodztwo, sadyzm, masochizm i pedofilia. Apollinaire naprawdę się postarał, by swoimi Jedenastoma tysiącami pałek trafić na wszelkie możliwe indeksy i rankingi lektur zakazanych, bezbożnych i obrzydliwych...

Książka zawiera drastyczne sceny erotyczne. Przeznaczona jest wyłącznie dla dorosłych czytelników. Lubieżna zabawa, prześmieszne przygody rumuńskiego arystokraty, który przyjeżdża do Paryża w poszukiwaniu przygód, sławy i seksualnego zaspokojenia zachwycają humorem i odwagą w opisie orgii.

18 / 20Pamiętniki Fanny Hill - John Cleland

Obraz
© "__wlasne

Pamiętniki Fanny Hill, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych książek, jakie napisano w dziejach literatury powszechnej. Od chwili wydania (1750), przez ponad 200 lat stanowiła przedmiot wielokrotnych zakazów i represji w różnych krajach, również za oceanem.


* To właśnie Fanny Hill była pierwszą powieścią, która w Stanach Zjednoczonych, wywołała nienotowaną nigdy przedtem nagonkę na utwór literacki oraz stała się przedmiotem procesu o rozpowszechnianie dzieł obscenicznych. W roku 1820, w stanie Massachusetts, sędzia skazał dwóch wędrownych sprzedawców książek, handlujących m.in. Pamiętnikami Fanny: jednego na grzywnę, drugiego na sześć miesięcy więzienia.
*
Dopiero w roku 1963 (!), a więc ponad 140 lat po tym wydarzeniu i prawie 215 lat po wydaniu książki, sądy amerykańskie uchyliły zarzut obsceniczności, co uczyniono również w Europie.

19 / 20Pamiętniki Fanny Hill - John Cleland (fragment)

Obraz
© "__wlasne

"Dalej, w głębi salonu, spoczywa w fotelu Karol. Na poręczach, z obu jego stron siedzą „miłosne bliźniaczki” Debbie i Sally, które obejmują go za szyję i całują raz po raz w policzki. Na kolanach Karola siedzi okrakiem, zwrócona do niego twarzą, ruda Elza i całuje go w usta.

Przed nim tańczy Juanita swoje narodowe bolero, trzymając w rękach wysoko podniesioną spódnicę, spod której widać koronkowe czerwone majteczki, a Karol śmieje się do rozpuku, umyka ustami spod pocałunków dziewcząt i krzyczy:

- A gdzie reszta dziewuszek? Dlaczego chowają się przed nami? Dawajcie tu wszystkie, tatuś chce jeszcze! Tatuś może, przysięgam na honor, że może! Może z każdą po kolei i ze wszystkimi naraz! Hurrra! Niech żyje tatuś! Niech żyje szpital pani Brown i jego urocze pielęgniarki!...".

20 / 20Wilgotne miejsca – Charlotte Roche

Obraz
© Inne

Wilgotne miejsca są podróżą do krainy ostatnich tabu współczesności.Powieść Charlotte Roche, odważna, bezkompromisowa i prowokacyjna, przeciwstawia się histerii higieny i sterylnej estetyce pism kobiecych, znormalizowanemu podejściu do kobiecego ciała i jego seksualności, a przy tym opowiada cudownie nieskrępowaną historię bohaterki równie zmysłowej, co wrażliwej i kruchej.

oprac. GW

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]