Nie przebierała w słowach. Napisała do antyszczepionkowców
Do tej pory mniej niż połowa polskiego społeczeństwa zaszczepiła się dwiema dawkami szczepionki przeciw koronawirusowi. Czy da się przekonać tych, którzy mówią, że "szczepionki są wbrew naturze"? Manuela Gretkowska przygotowała dla nich bezpardonowy przekaz.
W Polsce, podobnie jak w innych krajach Unii Europejskiej, szczepienia przeciwko COVID-19 zaczęły się pod koniec grudnia. Choć cały program trwa już ponad pół roku, to osób zaszczepionych jest wciąż mniej niż 50 proc. I choć rządzący i lekarze coraz częściej wspominają o zbliżającej się IV fali pandemii, niewiele robimy sobie z obostrzeń.
Manuela Gretkowska wielokrotnie w swoich mediach społecznościowych występowała otwarcie jako zwolenniczka i propagatorka szczepień. Zdaniem pisarki, skoro ktoś mówi, że szczepionki są wbrew naturze, zapewne uważa także, że "ludzie powinni umierać", a "kobiety rodzić w bólach".
Antyszczepionkowcy piszą do Trybunału. GIS uspokaja: szczepienia zostają
Na memie autorstwa pisarki widać sylogizm rodem z Bursy albo i samej Gretkowskiej, która pisała niegdyś na łamach "bruLionu", że "Wiatr wieje/Byt byje/ Z nami byle jak". Dziś jest bardziej dosadna w słowach. "Szczepionki są przeciw naturze, bo ludzie powinni umierać. Kobiety rodzić w bólach. A prostatę należy czcić bez wkładania palców w d...ę" - czytamy.
Jedna z internautek śledzących wpisy Gretkowskiej nazwała osoby propagujące profilaktykę przeciw COVID-19 "świadkami korony". Ktoś szybko jej zripostował, że lepsze to niż "wiara w zabobony". I tak trwamy w podziale na pro- i antyszczepionkowców. Po której stronie stoicie wy?
Trwa ładowanie wpisu: instagram