20 lat temu Gretkowska wydała głośną książkę o ciąży. Dziś jej córka jest piękną kobietą
Wydana w 2001 r. "Polka" Manueli Gretkowskiej była śmiałym dziennikiem ciąży pisarki. Nie mniej śmiała jest jej córka Pola Pietucha, o której głośniej zrobiło się w ubiegłym roku za sprawą jej przekonań politycznych i zaangażowania w protesty.
Jak pisała w "Wyborczej" Justyna Sobolewska tuż po wydaniu "Polki", Manuela Gretkowska próbowała w tej książce narzucić czytelnikom nowy wizerunek. Chciała skończyć ze stereotypem gorszycielki, w jaki wpakowała ją wtedy krytyka i pisma kobiece. Nie da się jednak ukryć, że w "Polce" nie do końca uciekła od typowych dla siebie skrajności. Tak czy siak wielu uważa do dziś, że najlepsze partie tej książki to fragmenty, gdy była w ciąży z córką Polą Pietuchą, która wyrosła na piękną kobietę. Co ważniejsze, 20-latka sama od jakiegoś czasu zwraca uwagę swoją postawą.
Studentka psychologii pod koniec ubiegłego roku udzieliła wywiadu portalowi gazeta.pl, w którym opowiedziała o swoich przekonaniach politycznych. Skomentowała protesty, jakie wywołał wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. "Na pewno kobiety próbują wyrazić swój sprzeciw wobec zaostrzania praw aborcyjnych w większym stopniu od mężczyzn. Buntują się przeciwko łamaniu praw człowieka, walczą o godność jednostki i pokazują, że mają jaja. Marzy mi się rząd matriarchalny" – powiedziała wtedy.
Zobacz: #dziejesienazywo: Gretkowska o 500 plus: dla niektórych rodzin to jest druga pensja
Dziewczyna przyznała, że na protesty chodzi już od kilku lat: "Brałam udział w wielu protestach: w obronie Trybunału Konstytucyjnego, sądów, w Czarnym Marszu, wtedy wzięło udział 55 tys. osób i niestety z ciężkim sercem muszę stwierdzić, że te manifestacje nic nie dały. Krótkotrwałe polepszenie" – dodała. Pola jest przekonana, że jeśli nie uda się obalić rządu Prawa i Sprawiedliwości, to będzie coraz gorzej.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Co ciekawe, w przeciwieństwie do swojej mamy Pola nie jest zbytnio aktywna na Instagramie. Sporadycznie pojawia się u niej na profilu – widzimy ją np. na zdjęciu z mamą i Nergalem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram