Nazwisko Max Cegielski jest znane nie tylko radiowcom, ale także czytelnikom felietonów, a ostatnio wielbicielom egzotycznych rytmów. Ten dziennikarz jest założycielem grupy Masala Soundsystem, która do wspólnego grania podczas masalowych imprez zaprasza zaprzyjaźnionych DJ'ów i muzyków.
Masala Soundsystem, czyli prasłowiańscy mistrzowie bhangry, qawwali, arabskiego disco i azjatyckiego undergroundu.
Masala to muzyka łącząca tradycję z nowoczesnością. Muzycznie Masala przeciera szlaki zupełnie nowego w Polsce gatunku, traktując to na tyle oryginalnie, że zainteresowanie licencjonowaniem albumu wyraziły już firmy fonograficzne z Francji, Holandii, Japonii i USA...
Nazwa grupy oraz tytuł płyty pochodzą od debiutanckiej książki Cegielskiego - Masali. Powieść przynosi intrygujący i zmysłowy obraz Indii, kraju nieograniczonych możliwości, odurzającego jak tytułowa mieszanka ostrych i aromatycznych przypraw.
Na debiutanckiej płycie znalazła się także poezja Dżalaludina Rumiego po polsku i persku recytowana przy akompaniamencie gitary Mehdiego Gholamiego. Tylko nieliczne z egzotycznych dźwięków to sample, większość została nagrana na żywo, nawet śpiew gardłowy z Tuvy.
Koncept albumu został uzupełniony o nagrania terenowe z Iraku, Afganistanu i Pakistanu<, które wykonali Yama i Max Cegielski.
Próbkę muzycznej twórczości Maxa Cegielskiego można