Południowoamerykańska saga. Książka wielowymiarowa. Wciągająca. Wzruszająca. Wstrząsająca. To nie jest jedna z tych lekkich, łatwych książek, które zalewają nasz rynek i do których powoli niestety zaczynamy się przyzwyczajać. To powieść ukazująca wpływ wydarzeń z dzieciństwa na dalsze życie jednostek. Historia niemożności wyzwolenia się z kręgu przemocy, przyzwyczajeń, wciąż powtarzanych błędów.
Pisanie Conroya jest jak poezja, jego język jest niezwykle plastyczny, bogaty w skojarzenia, przemyślenia, porównania, jest jak muzyka. Bohaterowie – Tom, Luke i Savannah Wingo - głęboko zapadają w pamięć i nie sposób nie współczuć im, rozumieć, a przede wszystkim – przeżywać z nimi ich tragiczną historię i przeszłość, od której nie mogą się w żaden sposób uwolnić i która determinuje ich zachowania, wyznacza ich los w sposób od którego nie ma ucieczki.
Trzy różne postaci - różne – choć są rodziną, straszna przeszłość wpłynęła na nich w różny sposób, każdego unieszczęśliwiając na swój sposób. Każde z nich płaci za błędy rodziców, za ich kłamstwa, niedoskonałości, za ich pokrętny sposób pojmowania świata. Wszyscy walczą ze światem i samymi sobą, nie zawsze udaje im się zwyciężać. Najważniejsze jest jednak to, że się kochają i chcą żyć ze sobą i dla siebie. Historie Conroya są niezwykle prawdziwe, głębokie i dające do myślenia, nie sposób przejść koło nich obojętnie. Wzbogacają i pokazują, jak wiele sami mamy, a nie umiemy tego docenić. Są głęboko osadzone w południowoamerykańskiej mentalności, przepełnione prawdziwym, żarliwym patriotyzmem, dumą i świadomością swego pochodzenia, szacunkiem do własnych korzeni, do ciężkiej pracy.
Choć takie postawy w XXI wieku wydają się być archaiczne, tak wcale nie jest. Autor potrafi nadać cech wiarygodności swoim bohaterom, czyni ich prawdziwymi ludźmi – ułomnymi, doświadczającymi w życiu i dobrego i złego i dającymi to samo także innym ludziom, walczącymi z przeciwnościami, żyjącymi po prostu. Ich wrażenia, przemyślenia są głębokie, piękne literacko, bogate w skojarzenia, samemu chciałoby się takie posiadać. Autor pisze w sposób wciągający, godny pozazdroszczenia – i to zarówno w warstwie fabuły, jak i treści. Znakomita pozycja, godna polecenia każdemu, kto boryka się z kłopotami, szuka swojego miejsca w życiu, błądzi. Kto jest prawdziwym człowiekiem.