23 października pierwszą nagrodę w III edycji konkursu Znak-Proza otrzymał 26-letni Michał Olszewski za książkę Do Amsterdamu.
Na konkurs Znaku wpłynęło około trzystu prac. Poza pierwszą nagrodą przyznano trzy równorzędne wyróżnienia. Otrzymali je: Danuta Suchorowska-Śliwińska za książkę Moja Moskwa, Jacek Dehnel - za Rynek w Smyrnie i Adam Ehringer - za Teorię bezwzględności.
Wyniki ogłoszono wczoraj na Targach Książki w Krakowie. W spotkaniu wzięli udział laureaci oraz jurorzy konkursu: Jan Błoński, Paweł Huelle, Jerzy Illg, Jerzy Jarzębski, Olga Tokarczuk.
Nagrodzona książka ukazała się tego samego dnia.
Autor jest dziennikarzem w krakowskim oddziale "Gazety Wyborczej". Do Krakowa przyjechał z Ełku na studia polonistyczne, które skończył dwa lata temu.
W książce Do Amsterdamu Olszewski opisuje środowisko z rodzinnego miasta. Ełk podniósł do rangi symbolu. Nadał mu nazwę Krótkie Miasto i uczynił kwintesencją polskiej prowincji.
Mieszkańcy Krótkiego Miasta marzą, by "zostawić za sobą równiny usiane domami z pustaków i romantyczną brzeziną, blokowiska, zatrute areały i średniowieczne kolegiaty, wyjechać, zapomnieć, odetchnąć".
Bohaterowie Olszewskiego to często ludzie uwikłani w narkotyki, alkohol, przestępstwa i zmaganie z biedą.
Trudno nie porównywać jej z książką Doroty Masłowskiej czy Heroiną Tomasza Piątka. We wszystkich trzech zasadniczą rolę grają narkotyki i pożerani przez nie ludzie.
Choć Olszewski w swojej książce ociera się o reportaż społeczny, udało mu się stworzyć przede wszystkim dzieło literacko bardzo dobrej jakości.