"Stacja arktyczna Zebra" w nowym wcieleniu. Pierwsza taka superprodukcja
Alistair MacLean mówił o sobie: "Nie jestem powieściopisarzem, jestem gawędziarzem. Nie ma sztuki w tym, co robię. Żadnej mistyczności". Nie zmienia to faktu, że był też jednym z najpopularniejszych autorów powieści o tematyce wojennej. To spod jego pióra wyszły: "H.M.S. Ulisses", "Działa Nawarony", "Tylko dla orłów" czy "Stacja arktyczna Zebra", która doczekała się mistrzowskiej adaptacji spod znaku Superprodukcja Audioteki.
"Stacja arktyczna Zebra" to powieść MacLeana z 1963 r., która pod wieloma względami była spójna z jego wcześniejszą twórczością, a zarazem miała pewne wyjątkowe cechy. Autor wrócił w niej po dłuższej przerwie do swojej klasycznej arktycznej scenerii, a jednocześnie wyłamał się ze schematu, by nie wplatać w swoje historie bieżącej polityki. MacLean od debiutu w 1955 r. często wracał do swoich (ale nie tylko) wspomnień z czasów drugiej wojny światowej. "Stacja arktyczna Zebra" była rzadkim przypadkiem, gdy autor wykorzystał nastrój panującej wówczas zimnej wojny i właśnie w takich realiach osadził swoją powieść.
Głównym bohaterem "Stacji arktycznej Zebra" jest doktor Carpenter, którego w Superprodukcji Audioteki odegrał świetny Krzysztof Stelmaszyk. Carpenter jest Anglikiem, który trafia na pokład amerykańskiego okrętu podwodnego USS Delfin. Atomowa jednostka wyrusza na pomoc zniszczonej stacji meteorologicznej na Biegunie Północnym, a główny bohater z pewnych względów musi uczestniczyć w misji ratunkowej. Do załogi Delfina wkrótce dociera informacja, że pożar zdziesiątkował tytułową stację, a uwięzieni w śnieżnej pułapce ludzie czekają na pomoc. Dopłynięcie do celu i odkrycie prawdy o wydarzeniach w "Zebrze" nie będzie jednak łatwym zadaniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Audiobooki, od których się nie oderwiecie. Masa superprodukcji
MacLean w powieści "Stacja arktyczna Zebra" powrócił do swojej ulubionej tematyki i poruszanych motywów, takich jak Arktyka, marynarka wojenna, walka z żywiołem. Dla pochodzącego z Glasgow pisarza wszystko to było bardzo bliskie i znajome. Alistair MacLean miał 17 lat, gdy Hitler zaatakował Polskę. Dwa lata później zaciągnął się do Royal Navy (brytyjska marynarka wojenna) i w czasie wojny służył na krążowniku jako torpedysta. Jego jednostka walczyła na północnym Atlantyku, na Morzu Śródziemnym, Oceanie Indyjskim i w Arktyce, która kilka lat później stała się jednym z ulubionych miejsc akcji jego powieści.
Po wojnie MacLean studiował angielski na Uniwersytecie w Glasgow i pewnie zostałby do końca życia nauczycielem, gdyby nie wydana w 1955 r. powieść "H.M.S. Ulisses". Był to jego debiut (nie licząc wcześniejszego opowiadania), który szybko stał się bestsellerem i otworzył przed 33-letnim weteranem zupełnie nowe możliwości. MacLean zachwycił czytelników autentycznością i wartką akcją, opierając się na własnych doświadczeniach z czasów służby na okręcie. Po sukcesie "H.M.S. Ulisses" poszedł za ciosem i napisał równie świetnie przyjęte "Działa Nawarony", "Na południe od Jawy", "Ostatnia granica", "Siła strachu" czy "Tylko dla orłów".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Stacja Arktyczna Zebra" Alistair MacLean | superprodukcja
Jego powieści sprzedały się w ponad 150 mln egzemplarzach, czyniąc z Alistaira MacLeana jednym z najpoczytniejszych autorów fikcji literackiej wszech czasów. Wiele z nich doczekało się głośnych ekranizacji ("Działa Nawarony", "Tylko dla orłów"). "Stacja arktyczna Zebra" również została przeniesiona na taśmę filmową, jednak obraz pod tym samym tytułem z 1968 r. (z Rockiem Hudsonem w roli głównej) był luźno powiązany z literackim pierwowzorem.
Choć od wydania "Stacji arktycznej Zebra" minęło już 61 lat, powieść jest nadal znakomita i trzyma w napięciu do ostatniej strony lub minuty Superprodukcji Audioteki. Wartka akcja, ciekawi bohaterowie, specjalistyczna wiedza (okręt podwodny, stacja badawcza) podana w bardzo przejrzystej i nieprzytłaczającej formie – Alistair MacLean był mistrzem w swoim fachu, czego ta książka jest najlepszym przykładem. A jako słuchowisko nabiera nowego wymiaru dzięki znakomitej obsadzie, realizacji i muzycznym ilustracjom w tle. W nagraniach oprócz Krzysztofa Stelmaszyka udział wzięli Zbigniew Zamachowski, Michał Żurawski, Łukasz Lewandowski, Jakub Wieczorek, Mirosław Zbrojewicz i inni świetni aktorzy.
WP Książki na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski