Spotkanie z arabskim poetą Adonisem na 2. Festiwalu Miłosza
W poezji jest więź między wyobraźnią a rzeczywistością. I chyba bardzo trudno poecie napisać wiersz bez przeżycia - mówił w piątek podczas spotkania z czytelnikami arabski poeta Adonis.
W poezji jest więź między wyobraźnią a rzeczywistością. I chyba bardzo trudno poecie napisać wiersz bez przeżycia - mówił w piątek podczas spotkania z czytelnikami arabski poeta Adonis.
Adonis - jeden z najwybitniejszych współczesnych poetów arabskich, którego wiersze są tłumaczone na kilkanaście języków, w tym chiński i polski, jest jednym z gości odbywającego się w Krakowie 2. Festiwalu Czesława Miłosza .
"Jestem szczęśliwy, że jestem w mieście, które samo w sobie jest wierszem" - powiedział poeta. Adonis przeczytał dziesięć swoich wierszy m.in.: "Barwa wody", Droga", "Początek mowy", "Nowe przymierze", "Piosenka kobiety", "Śmierć".Dla publiczności poezję tą przełożył z arabskiego poeta i tłumacz Hatif Janabi.
Jak podkreślił Adonis, język arabski różni się od wszystkich języków europejskich. "Jest dźwięczny, cielesny. Idąc tym śladem można powiedzieć, że jest pewnym odzwierciedleniem natury. Twórczość w języku arabskim jest romantyczna, ale to nie jest romantyzm płaczący, lamentujący, płytki, ale romantyzm, który skład się z emocji. W językach europejskich dominuje rozum"- uważa Adonis.
Jeden z czytelników zauważył, że wyobraźnia Adonisa czyni go w słowach mistrzem pędzla i palety. Arabski poeta odparł, że "poezja to sztuka, która zawiera wszystkie inne sztuki". "Jest ona dźwiękiem, śpiewem, muzyką. Jest też poniekąd geometrią. W jej naturze jest też pewien rodzaj malarstwa" - powiedział Adonis i przyznał, że on sam uprawia kolaż.
Poeta był pytany o rolę poezji w rewolucjach, które wybuchły w krajach arabskich i o własną tożsamość.
"Potrzebujemy czasu, żeby napisać o tym, co się teraz dzieje w poezji" - mówił Adonis. "Niemniej uważam, że poezja arabska odgrywała bardzo ważna rolę przygotowując wyobraźnię i umysły ludzi, zwłaszcza młodsze pokolenie, do powstania przeciwko tyranii i niesprawiedliwości" – podkreślił poeta.
"Problem tożsamości u mnie nie jest związany z narodowością ani przynależnością geograficzną" - zaznaczył poeta. "Dawni poeci arabscy mówili: kraj, który cię zaakceptuje mógłby stać się twoją ojczyzną. Tożsamości nie można odziedziczyć, człowiek ją tworzy aż do śmierci"- mówił Adonis.
"Nie jest dla mnie ważne być Syryjczykiem, Libańczykiem czy Polakiem. Dla mnie najważniejsze jest, by być człowiekiem. Swoją tożsamość widzę, więc jako coś, co jest jeszcze przede mną. Ta tożsamość być może się spełni dopiero po mojej śmierci. Jestem w ciągłym ruchu, idąc ku przyszłości. Na płaszczyźnie twórczości poetyckiej wydaje mi się, że dokonuje aktu poszukiwania tożsamości w trackie pisanie i po napisaniu każdego wiersza" - dodał.
Prowadzący spotkanie Hatif Janabi podkreślał, że Adonis wypracował swój własny styl, a w krajach arabskich jest wręcz "zaraza Adonisa", bo ma on wielu naśladowców w młodym pokoleniu twórców. "Na jego poglądy i poezję zawsze są reakcje" - mówił Janabi. "Jest człowiekiem dialogu międzykulturowego" - dodał.
Adonis (Ali Ahmed Sa'id Isbir) urodził się w 1930 r. w Syrii. Ukończył szkołę francuską w mieście Tartus, a w 1954 r. studia filozoficzne na Uniwersytecie Damasceńskim. Jako młody poeta bez skutku wysyłał do redakcji swoje wiersze, zaczęły być publikowane, gdy w 1948 r. wpadł na pomysł, by pisać pod pseudonimem.
Pod koniec 1956 r. Adonis opuścił Syrię i związał się z redakcją kwartalnika "Szir" ("Poezja") w Bejrucie, a w 1968 r. założył własny periodyk "Mawakif" ("Stanowiska"), który wychodził do 1994 r. W l. 1971- 85 Adonis wykładał na Uniwersytecie Bejruckim, w l. 1986-91 był przedstawicielem Ligii Arabskiej ds. kultury przy UNESCO. Wykładał literaturę arabską na Uniwersytecie Genewskim, w Princeton i w Berlinie. Mieszka we Francji. Jest autorem 23 tomów poezji i 18 tomów esejów.