Wymiana listów i czułych słówek
Tymczasem poleca dziewczynie książki i filmy, stanowczo zakazuje nadużywania makijażu, ona opisuje mu swoje nowe ubrania ciekawa, czy je zaakceptuje. Od początku zarysowała się między nimi pewna nierównowaga, związana z różnicą wieku i doświadczeń - Tyrmand, znany warszawski "arbiter elegantiarum" miał ambicje kształtowania młodej dziewczyny, nie tylko doradzając jej w sprawach stylu ubierania się, ale też kształtując jej światopogląd.
Ustalają sposób zwracania się do siebie, wypróbowując różne formy : "Kangurze" (z ukochanego przez Tyrmanda +Kubusia Puchatka+), "Dziewczynko", "Miss Mary", "Kochana" w końcu - "Moja Kobieto". "Uwiodłam go chyba bardziej listami niż w jakikolwiek inny sposób" - wspomina Mary Ellen. Ale do małżeństwa było jeszcze daleko. Na razie, niechętna związkowi z Tyrmandem matka wyrzuciła ją z domu, a ukochany nie zgodził się, aby wprowadziła się do niego.