Słynny kobieciarz ustatkowany, czyli Tyrmand w Ameryce. Historia pewnego romansu
Konserwatysta, który romansował z 16-latką?
Słynny kobieciarz ustatkowany, czyli Tyrmand w Ameryce. Historia pewnego romansu
Leopold Tyrmand, wybitny polski pisarz i publicysta, legendarna osobowość powojennej Warszawy, znawca jazzu utożsamiany z subkulturą bikiniarzy (coś jak hipsterzy, tyle że z lat 50. XX wieku i dużo mniej obciachowi).Autor wspaniałego "Dziennika 1954" oraz "Złego", kultowej powieści kryminalnej, której akcja rozgrywa się w Warszawie (tajemniczy superbohater staje do walki w obronie najsłabszych przeciwko stołecznym rzezimieszkom).
W "Dzienniku 1954" 34-letni wtedy Tyrmand opisywał z pikantnymi szczegółami swój namiętny romans z 16-letnią Bogną, której oficjalnie udzielał korepetycji z języka polskiego. Wszyscy - oprócz rodziców nastoletniej kochanki - wiedzieli o ich romansie. Tyrmand w ogóle znany był jako kobieciarz, często zmieniał kolejne życiowe partnerki, żenił się, a następnie rozwodził i zachwycał kolejnymi młodymi, pięknymi i pokornymi pannami.
A jednak do tej pory bardzo niewiele wiadomo było o tym, jak wyglądało "życie towarzyskie i uczuciowe" Tyrmanda w Stanach Zjednoczonych, do których pisarz wyemigrował w 1966 roku. Na naszym rynku właśnie ukazała się książka "Tyrmandowie. Romans amerykański" Agaty Tuszyńskiej, która uzupełnia tę lukę.