Trwa 艂adowanie...
recenzja
26-04-2010 16:00

Sentymentalnie i cynicznie

Sentymentalnie i cynicznie殴r贸d艂o: Inne
d315exj
d315exj

B臋d膮c m艂odym, czterdziestodwuletnim killerem, mia艂em wykona膰 mokr膮, kurcze, a artretyzm na stare lata, robot臋. Cholernie killersk膮 robot臋, wiecie, takie tam sprz膮tanie. A poniewa偶 jestem prawdziwym zawodowcem, to rutyna, cynizm i cizie to m贸j ca艂y 艣wiat. Cho膰, kto艣 kiedy艣 powiedzia艂 m膮drze, 偶e 艣wiat to za ma艂o. A mi ten 艣wiat jest w sam raz. Tylko ta pami臋膰.

Nie, nie przebacz臋 tobie Karolku, tego misia, kt贸rego mi podst臋pnie zabra艂e艣 w przedszkolu! Nie, jeste艣 ju偶 martwy Karolku. My killerzy 艣wiata nie znamy innych sposob贸w rozmowy tylko za pomoc膮 kulek co robi膮 w ciele takie 艣mieszne otworki.
"...prawa Murphy'ego s膮 przekle艅stwem zawodowc贸w."

Luis Sepulveda pisze. Otrzymuj膮c za to co pisze, przynajmniej wed艂ug s艂贸w z ok艂adki, wiele presti偶owych, bli偶ej nie okre艣lonych z braku miejsca oczywi艣cie, nagr贸d. Renom臋 ma ugruntowan膮, mi臋dzynarodowe uznanie przyniesione. Nie pisze niestety r贸wno, co mo偶e by膰 widziane nie tylko jako wada, ale i zaleta. Nadmiar szcz臋艣cia mo偶e przecie偶 by膰 przyczyn膮 gro藕nego wylewu, tak samo jak nadmiar zmartwie艅. Stawia nam tu Sepulveda przed oczami zawodowc贸w przy pracy: killera przed prawym okiem, eks-policjanta przed lewym (a mo偶e na odwr贸t?!).

Kobiety to z grubsza romantycznie tak dziel臋 na dwa gatunki: dziewczynki i cizie. Ale lubi臋 wszystkie, a mo偶liwo艣ci moje, wiecie o czym m贸wi臋, rosn膮 - wbrew teoriom seksuolog贸w - z ka偶dym dniem! 艁ami臋 zasady, co chyba jest jak膮艣 oznak膮 starzenia si臋, no nie?! Mo偶e czas pomy艣le膰 o wcze艣niejszej emeryturze?

d315exj

A wi臋c z tych zasad, co to je z艂ama艂em i 艂ami臋, to mog臋 wymieni膰 na ten przyk艂ad zasad臋 bezpiecze艅stwa, samotno艣ci i inne 艣wi臋te zasady killera. A wszystko przez takie rozbudowane 偶ycie emocjonalne! No po prostu kwitnie we mnie, jak r贸偶e. Niepok贸j egzystencjalny (czyta si臋 codziennie gazety to i s艂ownictwo bogate si臋 ma) mnie dopad艂. Narasta艂, narasta艂, jak jaki艣 nowotw贸r. Uczu膰 ciep艂ych mi si臋 zachcia艂o. Mo偶e przez to twarde 偶ycie zawodowe, a mo偶e przez t臋sknot臋 za misiem. Albo przez ten szmal og艂upiaj膮cy, sze艣膰 zer z prawej strony, wolne od podatku.

Kt贸偶 to wie?! Nie lubi臋 tylko taksiarzy. Gadaj膮, gadaj膮 jak naj臋ci, psychoanalityki jedne, a kto im za to p艂aci? 呕ycie moje, moje 偶ycie... nie jest 艂atwe. O co to, to nie. Ani 艂atwe, ani proste. Same wyzwania - szybkie, wiecznie zapracowane kobiety, nerw贸wka w pracy, zimna bro艅, gor膮ca forsa. A jedyna przyjazna g臋ba do kt贸rej szczerze mo偶esz co艣 powiedzie膰, jedyny przyjaciel to... ten brat bli藕niak, w lustrze.
"By艂em killerem, a zawodowcy nie mieszaj膮 pracy z uczuciami."

Killer - pisz臋 przez dwa "l" 偶eby kto艣 nie pomyli艂 z Jurkiem K., taks贸wkarzem z przekonania. Po tym co przeczyta艂em, to nie chc臋 by膰 killerem. Ani sentymentalnym, ani 偶adnym innym. Nie chc臋 gada膰 do lustra. Zawodowi kierowcy taks贸wek maj膮 ciekawsze 偶ycie. A inni pisarze, pisz膮 lepiej. Nie posz艂o to tak jak by si臋 spodziewa艂. Czego艣 w tej mikropowie艣ci brakuje. A mo偶e na stare lata robi臋 si臋 nadto wybredny?!

Dany Contreras, tak, tak ten Contreras, Chilijkczyk, 45 lat, by艂y policjant. Towarzystwo Ubezpieczeniowe Helvetica, czwarte pi臋tro g艂贸wnej siedziby. Przyjemnie brz臋cz膮ce i szeleszcz膮ce franki, oczywi艣cie, 偶e nie te francuskie miedziaki, tylko prawdziwe, szwajcarskie. Wy艣l膮 cz艂owieka czasami na 艣nieg i mr贸z, ale 偶ycie przecie偶 nie sk艂ada si臋 z samych urok贸w. Takich jak "na psa urok".

d315exj

呕ycie to nie tylko letnia pla偶a. 呕ycie potrafi by膰 okrutnie zimne, szczeg贸lnie w styczniu i lutym. Wys艂ali mnie do Mediolanu, interes贸w firmy pilnowa膰. Wida膰, 偶e ufaj膮. Pojecha艂em. Nie by艂o wyj艣cia. Pomy艣la艂em, kr贸tkimi, zzi臋bni臋tymi my艣lami. Rozejrza艂em si臋. Du偶o tego. Manoi, Indianie Anare, czarownik, Vittorio Bruno, eksport sk贸r krokodyli i kajman贸w, nag艂e zatrzymanie funkcji 偶yciowych, polisa. 艢mier膰 naturalna czy morderstwo?!

Krew pop艂yn臋艂a mi 偶ywiej, przy czytaniu Kajmana. Lepiej napisany, bardziej wci膮gaj膮ca akcja. Nie jest 藕le. A zapewne b臋dzie lepiej jak co dzie艅 s艂yszymy w mediach.

Kr贸tkie zdania, kr贸tkie my艣li. Oszcz臋dny styl. Realizm przesycony cynizmem. Troch臋 trudno odnale藕膰 tu ten s艂awny po艂udniowy realizm magiczny. Ale mo偶e bez r贸偶owych okular贸w to si臋 nie udaje? Przeczyta膰 mo偶na ale z ostro偶na bowiem gwarancji zadowolenia brak.

d315exj
Oce艅 jako艣膰 naszego artyku艂u:
Twoja opinia pozwala nam tworzy膰 lepsze tre艣ci.

Komentarze

Trwa 艂adowanie
.
.
.
d315exj