Trwa ładowanie...

Senność po jedzeniu? Znalazła proste rozwiązanie

Chce się wam spać chwilę po jedzeniu? Szybko tracicie energię? Dwie godziny po jedzeniu znów chce się wam jeść? Najczęściej za tymi pytaniami kryje się prosta odpowiedź: skok glukozy. Popularna biochemiczka stworzyła listę wskazówek, jak można sobie z tym poradzić, nie rezygnując wcale z jedzenia swoich ulubionych produktów czy dań.

Jesse Inchauspe na Instagramie prowadzi profil "Glucose Goddess"Jesse Inchauspe na Instagramie prowadzi profil "Glucose Goddess"Źródło: Instagram
d4b60u1
d4b60u1

Mówi się, że zdrowie docenia się najbardziej wtedy, gdy się je straci. Tak było z Jesse Inchauspe. Miała 19 lat, gdy uległa wypadkowi, który zmienił jej życie. Spędzała ze znajomymi wakacje na Hawajach. W dżungli znaleźli wodospad i szybko wymyślili, że skok z niego będzie świetnym pomysłem. Jesse skoczyła, przebijając taflę wody nie stopami, a pośladkami. Kręgi jeden po drugim rozsypały się niczym domino. Kręg piersiowy rozprysł się na 14 części.

- Moje życie też się rozleciało - opowiada po latach. Jesse musiała przejść operację, podczas której w jej kręgosłup wszczepiono metalowe elementy. Po długich miesiącach walki o swoje ciało, udało jej się stanąć na nogach. Ale z psychiką nie było już tak łatwo. Tu nie dało się przeprowadzić operacji. Postanowiła, że znajdzie sposób, by na nowo pozbierać swoje życie, zdrowie, by nauczyć się rozumieć procesy, jakie zachodzą w jej organizmie. Jesse wpadła w świat biochemii. Pomogła nie tylko sobie, o czym opowiada w książce "Glukozowa rewolucja", którą można teraz słuchać w formie audiobooka Audioteki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Audiobooki, od których się nie oderwiecie. Masa superprodukcji

Eksperymentowała na sobie

Jesse poświęciła swoje badania przede wszystkim temu, jak wahające się poziomy cukru we krwi po posiłkach, wpływają na funkcjonowanie organizmu, ale także na psychikę.

d4b60u1

- Sprawdzałam poziom cukru, gdy czułam się świetnie. Sprawdzałam, gdy czułam się okropnie. Sprawdzałam, gdy ćwiczyłam. Przeprowadzałam własne eksperymenty i wszystko notowałam. Moja kuchnia stała się moim laboratorium, a obiektem badań byłam ja sama. Postawiłam tezę, że jedzenie i ruch wpływają na poziomy cukru przez zbiór możliwych do zdefiniowania zasad. Wkrótce zaczęłam zauważać zaskakujące prawidłowości - opowiada w audiobooku czytanym przez Ewę Konstanciak.

Jesse wylicza przykłady: nachosy w poniedziałek dawały duży skok glukozy. Nachosy zjedzone w niedzielę - brak. Piwo – skok. Wino – brak. Cukierki po lunchu – brak skoku. Te same cukierki jedzone przed posiłkiem - skok cukru. Stresujące wydarzenie w pracy powodowało skok glukozy. Medytacja dawała stały poziom cukru. Wymieniać można długo. - Zrozumiałam, że aby czuć się świetnie, muszę unikać dużych skoków i spadków poziomu cukru. Tak też zrobiłam. Nauczyłam się wypłaszczać swoje krzywe cukrowe. Dokonałam przełomowych odkryć na temat własnego zdrowia. Pozbyłam się mgły mózgowej i opanowałam zachcianki. Budziłam się w doskonałym nastroju. Pierwszy raz od wypadku czułam się naprawdę dobrze – opowiada.

Gdy eksperymenty przeprowadzane na jej własnym organizmie zaczęły przynosić pozytywne efekty, Jesse zaczęła dzielić się swoimi odkryciami ze znajomymi. Tak drobnymi krokami powstawał ruch "Glucose Goddess". Dziś Jesse dzieli się swoimi radami z potężnym gronem odbiorców. Jej najnowsza książka, której posłuchacie w Audiotece, została wydana w kilkudziesięciu państwach na świecie. A profil na Instagramie śledzi dziś ponad 2,5 mln osób.

Autorka publikuje tam proste przykłady. Jak ten poniższy. Jaki skok będzie po zjedzeniu gotowanych, tłuczonych ziemniaków, a jaki po zjedzeniu ziemniaków w mundurkach?

Glukozowa rewolucja

W mediach społecznościowych nie brakuje samozwańczych dietetyków, coachów czy innych bioenergoterapeutów, którzy wciskają ludziom kit za niemałe pieniądze. Ale z Inchauspe sytuacja wygląda znacznie inaczej. Udowadnia, że nie potrzeba katorżniczych diet czy magicznych produktów i urządzeń, by sobie pomoc. Serwuje proste triki, które mogą pomóc i nie zaszkodzą, choć na wielu etapach książki podkreśla, by zawsze konsultować się ze swoim lekarzem. Jak wspomóc swój organizm? Jesse prezentuje prostą listę.

d4b60u1

Podczas posiłków najpierw jedz warzywa (zawierają dużo błonnika), dopiero potem białko, następnie produkty zawierające skrobię, czyli np. makarony, a na sam koniec cukry. Jedz słone, a nie słodkie śniadania. Kolorowe, popularne owsianki to przede wszystkim węglowodany, które nie dostarczą odpowiedniej ilości białka, a to znaczy, że po takim śniadaniu nie tylko poziom glukozy wystrzeliwuje w górę, ale i szybko tracimy energię i potrzebujemy znów coś zjeść. Jedz całe owoce, a nie te suszone czy soki. Jedz słodycze na końcu posiłku, a nie jako przekąskę w ciągu dnia. Zrób sobie 10 minutowy spacer po posiłku. Ruch ma wpływ na wypłaszczenie krzywej cukrowej. Przed jedzeniem sięgnij po ocet jabłkowy.

Inchauspe w przystępny sposób opowiada, co dzieje się z naszym organizmem po jedzeniu. Jak trawimy poszczególne składniki, jak to wpływa na nasz organizm. Jeden z rozdziałów książki poświęca na rozszyfrowanie składów produktów, wyliczając, w jaki sposób producenci ukrywają przed nami cukier. Pozwala zrozumieć przełomowe odkrycia naukowe i pokazuje, jak zadbać o swoje zdrowie bez popadania w obsesję na punkcie składów produktów, kalorii i popularnych diet. Przede wszystkim – bez wprowadzania radykalnych zmian w swoim codziennym menu.

d4b60u1

W świecie, w którym nawet 90 proc. społeczeństwa doświadcza gwałtownych skoków glukozy i nie ma o tym pojęcia, proste rozwiązania wydają się najlepsze. "Glukozowej rewolucji" słucha się jak wciągającej, wielowątkowej powieści. Tylko tu zamiast zagadki kryminalnej, są zagadki dotyczące popularnych produktów i przede wszystkim - naszego ciała.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4b60u1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4b60u1