Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:03

Sen o Niemenie

Sen o NiemenieŹródło: Inne
d3341bl
d3341bl

Tak jak wielowymiarową i nietuzinkową postacią był sam artysta, tak oryginalna jest ta książka. Czas jest w tej książce zdecydowanie jak tytułowa rzeka, nie płynie chronologicznie, nie zawsze przed siebie, choć jak rzeka od źródła do ujścia, ale często zakręca, zwalnia, zatrzymuje się w jakimś miejscu na dłużej, zawraca momentami. Nie znajdziemy tu typowego dla tradycyjnych biograficznych opracowań schematu - „daty i fakty”. Nie jest to bowiem zwykła biografia, ale prawdziwa i wciągająca opowieść o życiu – barwnym, smutnym, czasami w blasku reflektorów, czasami w zapomnieniu, niezrozumieniu, wręcz odrzuceniu. Rzeka rozpoczyna swój bieg w Waliszkach Starych, rodzinnej miejscowości artysty i prowadzi nas przez ważne momenty w jego życiu aż do ostatnich jego dni, a nawet nieco dalej – opisuje kontrowersje, jakie wywołał już po śmierci w Sejmie, gdy grupa posłów chciała uczcić go chwilą milczenia.

Warstwie literackiej, opracowanej bardzo ciekawie, szczegółowo i z ogromnym nakładem pracy, pełnej nieznanych informacji, nieraz bardzo zabawnych anegdot, towarzyszy druga, nie mniej ważna. Składają się na nią zdjęcia, wypowiedzi ludzi, którym było dane współpracować z Niemenem, spotkać go kiedykolwiek, mieć zdanie na jego temat (znajdziemy tu opinie takich osób jak Młynarski czy Waldorff), teksty piosenek, będące komentarzem do opisywanych zdarzeń, odręczne notatki artysty.

Książka zawiera ponadto dyskografię tego artysty i kalendarium. Ta druga warstwa opracowania nadaje mu formę „rodzinnego albumu”, czy też miejscami pamiętnika i czyni bardziej interesującym, wyróżniając spośród tych książek, które już powstały i w sposób całościowy przybliża artystę. Niezależnie od tego, kim dla konkretnego czytelnika był Niemen, z pewnością nikogo nie pozostawiał obojętnym, prowokował do pytań – o to, czy był wyjątkową osobowością, postacią-symbolem, czy też dziwakiem i odludkiem, osobą żyjącą w zgodzie ze sobą czy na przekór innym, genialnym wszechstronnym artystą, czy też może jedynie autorem kilku przebojów? Na takie pytania odpowiada między innymi ta książka. Gwarantuję, że nikt nie będzie nią zawiedziony.

d3341bl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3341bl

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj