Schudrich: wydanie książki Grossa nie powinno zakłócić dialogu chrześcijańsko-żydowskiego
Naczelny rabin Polski Michael Schudrich uważa, że wydanie książki Jana Tomasza Grossa Strach nie powinno przeszkodzić w dialogu chrześcijańsko-żydowskim.
W książce nie ma nowych faktów - powiedział w czwartek Schudrich w Bełżcu (Lubelskie).
Z okazji obchodzonego w czwartek Kościele katolickim XI Dnia Judaizmu rabin Schudrich oraz przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Dialogu Międzyreligijnego bp Mieczysław Cisło i ordynariusz diecezji zamojsko-lubaczowskiej bp Wacław Depo modlili się wspólnie za ofiary hitlerowskiego obozu zagłady w Bełżcu.
Według Schudricha, dialog chrześcijańsko-żydowski rozwija się bardzo dobrze i nie powinno mu przeszkodzić wydanie książki Grossa .
- W książce nie ma nowych faktów, jest konkretna interpretacja prof. Grossa . Niektórzy mogą z nią się zgadzać, inni nie, ale to, że jest nowa książka, nie powinno zmieniać dialogu pojednania - powiedział rabin Schudrich dziennikarzom.
Rabin podkreślił, że dzięki Bogu, żyjemy w wolnym kraju, w którym można takie książki wydawać i można się z nimi nie zgadzać.
- To dla mnie bardzo wrażliwy temat. My mamy obowiązek, wspólny, żałować. W Kielcach 4 lipca 1946 roku straciły życie 42 niewinne osoby. To jest tragedia. Kto to zrobił, dlaczego to zrobił, to już dyskusja dla historyków - powiedział.
- W naszej tradycji my mamy tylko jednego prawdziwego sędziego, to jest Pan Bóg. Pan Bóg będzie decydował, kto naprawdę jest winny - dodał.
Bp Cisło podkreślił, że judaizm jest szczególnie ważny dla chrześcijaństwa, bo stanowi jego korzenie.
- Antysemityzm jest grzechem. W tym dialogu modlimy się i staramy przeciwdziałać grzechom nienawiści rasowej i religijnej - zaznaczył.
- Nie da się pominąć faktu, że każda niewinna śmierć człowieka jest zbrodnią i my opłakujemy, prosimy Boga o przebaczenie. Natomiast interpretacja tych faktów jest bardzo trudna. Każdy może mieć swoją własną, byleby tylko słowa interpretacji nie raniły i nie uderzały w ten dorobek, który już osiągnęliśmy wzajemnie - powiedział bp Cisło, komentując wydanie książki Grossa .
Rabin Schudrich odmówił modlitwę za zmarłych i Psalm 23. z Księgi Psalmów. Słowami tego psalmu modlili się też katoliccy biskupi. Po modlitwie zwiedzili muzeum w Bełżcu.
Z Bełżca uczestnicy uroczystości udali się do Zamościa, gdzie zwiedzali tamtejszą synagogę i wzięli udział w promocji książki Żydzi w Zamościu pod redakcją Roberta Kuwałka. Bełżec, obok Sobiboru i Treblinki, był jednym z głównych obozów zagłady Żydów podczas tzw. akcji Reinhard, przeprowadzonej przez hitlerowców w latach 1942-1943. W 1942 r. w ciągu niecałych 10 miesięcy zgładzili w Bełżcu ponad pół miliona Żydów. Wprost z transportów pędzeni byli oni do komór gazowych. Ciała najpierw zakopano, a potem ich część spalono. W 1943 r. Niemcy zlikwidowali obóz i zasadzili na jego miejscu las. W 2004 roku otwarto w Bełżcu muzeum i urządzono Miejsce Pamięci - nowy kompleks pomnikowy upamiętniający ofiary obozu. Dzień Judaizmu w Kościele katolickim, ustanowiony został przez Konferencję Episkopatu w 1997 roku. Jego celem jest rozwój dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, a także modlitwa i refleksja nad związkami obu religii.