Putin jest chory? Biografka komentuje i wskazuje na jeden objaw
Doniesienia o złym stanie zdrowia Władimira Putina nasiliły się od wybuchu wojny w Ukrainie. Zwraca się uwagę na jego dziwne zachowanie, ruchy, wygląd. Krystyna Kurczab-Redlich wyciąga jeszcze jedną rzecz.
W maju świat obiegła informacja, że Władimir Putin przeszedł operację, a przez 10 dni miał go zastępować sobowtór. Mnożyły się teorie o chorobie nowotworowej oraz o chorobie Parkinsona. Kreml oficjalnie nie potwierdził żadnych informacji o złym stanie zdrowia rosyjskiego prezydenta, ale zrobił to amerykański wywiad. 9 czerwca były agent rosyjskich służb specjalnych poinformował o kolejnych problemach prezydenta ze zdrowiem, a kilka dni później w sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak Putinowi w trakcie przemówienia zaczęły trząść się nogi i uginać kolana.
Coraz trudniej będzie ukrywać prawdziwy stan zdrowia Putina? Zdaniem biografki rosyjskiego dyktatora, Krystyny Kurczab-Redlich, Putin "myśli, czy jego zdrowie wytrzyma napór tych negatywnych emocji, z którymi się musi teraz mocować".
Zobacz: Specjalista komentuje mowę ciała Putina. "Na pewno nie jest zdrowy"
Kurczab-Redlich w rozmowie z Piotrem Zychowiczem przyznaje, że dziwne zachowanie Putina zaczęło się na długo przed wojną. Zwraca uwagę na to, że prezydent często... chrząkał. - On zaczął tak chrząkać podczas swoich przemówień, szczególnie podczas dużych spotkań wideo z dziennikarzami, które odbywały się kilka razy do roku, on nie mógł się powstrzymać od chrząkania - komentuje.
Tak zaczęto mówić o tym, że Putin może mieć raka krtani. W Putinem podróżuje po kraju sztab ludzi, wśród których są lekarze. Jak zwraca uwagę Kurczab-Redlich, na liście znajdują się nazwiska laryngologa i onkologa.
- Wyobrażam sobie, że ten człowiek, który przez całe życie chciał uchodzić za wzór macho, wzór zdrowia, musi już z tego powodu cierpieć, że do rodaków może dojść to, że jest chory, a więc że on jest słaby - mówi autorka książki "Wowa, Wołodia, Władimir. Tajemnice Rosji Putina".
WP Książki na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski