Przyznano nagrody im. Wisławy Szymborskiej. W tym roku aż dwie laureatki
Anna Adamowicz i Genowefa Jakubowska-Fijałkowska zostały laureatkami Nagrody im. Wisławy Szymborskiej. W tym roku laur miał podwójny charakter – po ubiegłorocznej pandemicznej przerwie został przyznany jednocześnie za rok 2019 i 2020.
W sobotę wieczorem, 10 lipca, w czasie literackiego Festiwalu Miłosza w Krakowie przyznana została tegoroczna Nagroda im. Wisławy Szymborskiej, a raczej dwie nagrody – w ubiegłym roku laur nie został wręczony ze względu na pandemię, a pieniądze przeznaczone zostały na pomoc poetkom i poetom przez nią doświadczonym. W związku z podwójną edycją, tym razem statuetki były dwie, a nagroda pieniężna została podzielona na dwa równorzędne laury po 50 tys. zł.
Laureatka źle o nagrodach literackich
Za rok 2019 nagrodę otrzymała Anna Adamowicz za tom "Animalia”. Uzasadniając werdykt, przewodniczący jury Wojciech Ligęza zwrócił uwagę, że w swych najnowszych wierszach autorka wystawia ludzkości swego rodzaju "rachunek wstydu” za zabijanie i męczenie zwierząt, użył nawet wobec jej utworów sformułowania "wiersze ekologiczne”.
- Miałabym ochotę powiedzieć wiele złych rzeczy o systemie nagród literackich w tym kraju – zaskakująco skomentowała werdykt laureatka, ale nie rozwinęła tej myśli. Podziękowała tylko rodzinie i wydawcom swojej poezji.
"Pokolenie pryszczatych". O tym wątku na lekcjach języka polskiego się nie wspomina
Poetka ucieka ze sceny
Laureatką nagrody za rok 2020 została natomiast Genowefa Jakubowska-Fijałkowska za tom "Rośliny mięsożerne”.
- Po prostu nie wiem, co mam powiedzieć – skomentowała ze sceny laureatka, tuż przed tym, kiedy z niej... uciekła. - Czy już mogę iść?
Dorota Walczak-Delanois, przewodząca obradom jury dotyczącym roku 2020, uzasadniając laur, powiedziała, że twórczość laureatki to wiersze uderzające z mocą lasera, po których lekturze trzeba na nowo porządkować sobie świat. Mówiła też o przekraczaniu granic w ujawnianiu intymności i stawianiu bardzo ważnych pytań.
Prawie dekada historii
Nagroda im. Wisławy Szymborskiej istnieje od prawie dekady – po raz pierwszy została wręczona w 2013 roku. Przyznawana jest corocznie za książkę poetycką wydaną po polsku w ciągu dwunastu miesięcy poprzedzających galę. Ale ma charakter międzynarodowy: chodzi zarówno o tomy autorstwa rodzimych poetek i poetów, jak i twórczyń i twórców z zagranicy, przetłumaczone w danym roku na język polski. W takim wypadku dodatkowa nagroda trafia na ręce osoby, która przygotowała polskie wersje wierszy.
Jurorzy i ich nominacje
W kapitule nagrody zasiadają tłumaczki i tłumacze, poetki i poeci, osoby piszące o poezji i promujące ją: Andrej Chadanowicz (Białoruś), Xavier Farré (Hiszpania), Wojciech Ligęza (Polska), Antonia Lloyd-Jones (Wielka Brytania), Karol Maliszewski (Polska), Alina Świeściak (Polska), Dorota Walczak-Delanois (Polska, Belgia).
Za rok 2019 nominowane i nominowani zostali: Anna Adamowicz za tom „Animalia”, Justyna Bargielska za tom "Dziecko z darów”, Jakub Kornhauser za tom "Dziewięć dni w ścianie”, Joanna Mueller i Joanna Łańcucka za wspólną książkę "Waruj” oraz Michał Sobol za tom "Wieść”. Za rok 2020 nominacje zdobyli: Genowefa Jakubowska-Fijałkowska za tom "Rośliny mięsożerne”, Adam Kaczanowski za tom "Zabawne i zbawienne”, Tomasz Różycki za tom "Kapitan X”, Mirka Szychowiak za tom "Uwaga, obiekt monitorowany” oraz Urszula Zajączkowska za książkę "Piach”.
Nagradzając najlepszych, pamiętając o zmarłych
Gala podwójnej edycji nagrody odbyła się w Pałacu Potockich w Krakowie, prowadziło ją aktorskie małżeństwo: Dorota Landowska i Mariusz Bonaszewski. O muzyczną oprawę uroczystości zadbał saksofonista Marek Pospieszalski.
Przed ogłoszeniem werdyktu organizatorki i organizatorzy uczcili pamięć czterech poetów zmarłych niedawno: Jacka Łukasiewicza, Janusza Szubera, Adama Zagajewskiego i Leonarda Neugera – galę rozpoczęła prezentacja ich wierszy.