Podczas towarzyszącej 16. Krajowym Targom Książki debaty poświęconej polityce kulturalnej rządu w sprawie książki, podsekretarz stanu w ministerstwie kultury Tomasz Merta zadeklarował, że w polityce nowego rządu promocja czytelnictwa będzie jednym z priorytetów.
W ostatnich czterech latach wydatki resortu na czytelnictwo regularnie wzrastały. Dzięki temu nie tylko udało się uratować wiele polskich bibliotek, ale po raz pierwszy od lat zakupy do ich zbiorów wzrosły. Dyrektor Biblioteki Narodowej Michał Jagiełło przedstawił wyniki badań za rok 2004, z których wynika, że zakupy do polskich bibliotek wzrosły w tym okresie o 20 proc.
– Ciągle jeszcze poziom ich zaopatrzenia pozostawia dużo do życzenia, ale widać pierwsze symptomy poprawy sytuacji – powiedział Jagiełło.
Jego zdaniem doprowadzenie polskich bibliotek do poziomu bibliotek krajów Europy Zachodniej wymaga corocznych inwestycji rzędu 20 mln przez 10 lat. W 2005 roku resort kultury przeznaczył na zakupy dla bibliotek 30 mln zł.
Podczas piątkowego spotkania Tomasz Merta przypomniał deklaracje ministra kultury Kazimierza Ujazdowskiego, że bardzo poważnie będzie traktować promocję czytelnictwa.
– Chcemy interpretować te słowa jako deklaracje, że przyszłorocznym budżecie resortu kultury książka nie straci swojej dotychczasowej pozycji – powiedział Piotr Dobrołęcki z Polskiej Izby Książki.