"Pozwolić człowiekowi ŻYĆ - oto jedyny system i ideologia"
Andrzej Bobkowski - chuligan, buntownik, artysta
W samym środku wojny w sercu Europy pewien pisarz wybrał się na podróż rowerową przez Alpy. Mówił, że tamte szalone zjazdy po serpentynach będzie pamiętał nawet po śmierci. Na szczęście je opisał - zrobił to w książce, która miała stać się jednym z największych dzieł polskiej literatury XX wieku.
Ulubione sporty: iskanie kotów i minigolf
Ulubione potrawy: proste, żołnierskie
Marzenia: móc polecieć na dziwki na Marsa
Plany na przyszłość: umrzeć jak najtaniej z dala od Polski
Plany na dalszą przyszłość: być duchem na Kremlu i mieć stałe połączenie telepatyczne z redaktorem Giedroyciem.
W samym środku wojny w sercu Europy pewien pisarz wybrał się na podróż rowerową przez Alpy. Mówił, że tamte szalone zjazdy po serpentynach będzie pamiętał nawet po śmierci. Na szczęście je opisał - zrobił to w książce, która miała stać się jednym z największych dzieł polskiej literatury XX wieku.
Nazywano go "chuliganem wolności" po tym, jak napisał:
"Człowiek wolny, intelektualista, pisarz i poeta, który chce być wolny, będzie do końca tego świata miał coś z chuligana".
100 lat temu - 27 października 1913 roku - urodził się Andrzej Bobkowski - cyklista, modelarz, jeden z najlepszych polskich pisarzy i przede wszystkim... chuligan wolności.
24 października w warszawskim Muzeum Literatury została otwarta ekspozycja poświęcona polskiemu pisarzowi, w skład której wchodzą rękopisy i korespondencja Andrzeja Bobkowskiego, w tym niezwykle cenny oryginał najsłynniejszego dzieła - "Szkiców piórkiem".