Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:06

Pożółkłe listki nadziei, poskręcane listki wspomnień

Pożółkłe listki nadziei, poskręcane listki wspomnieńŹródło: Inne
djni3bz
djni3bz

Nad Ostrawą, poprzecinaną rzeką Ostrawicą, unosi się w powietrzu syn piekarza Jarosława Lapaczka, Lojzek. Płynie nad dachami i ulicami tego miasta od którego nigdy nie mógł i nie usiłował się uwolnić. Miasta, którego oddech przez lata napełniał jego płuca, kształtował jego gusta, swoimi wyziewami budował komórki, określał myśli. Płynie nad czasem rozmazanymi, zanikającymi, to znowu przesadnie wyraźnymi, podkoloryzowanymi wspomnieniami. Jak wiekowy kurz osiadają one na ulicach, dachach i murach miasta pokrywając je nieusuwalnym nalotem. Im starsze tym głębiej wryte, ukryte. Wżarte w zakamarki miasta, pamięci, historii. Trwają i rozpaczliwie usiłują umknąć kroplom deszczów niepamięci falami atakujących je jak nieprzyjacielskie armie. Lojzek leci, zniża lot dostrzegając coś kątem oka by zatrzymać się na chwilę, przyjrzeć, odtworzyć, ponownie przeżyć. To znowu wznosi się i wolny jak ptak kołuje nad innym obszarem tego co minęło, a jednak trwa. Wszystko rozmywa się, rozpuszcza... Tylko niektóre uczucia
narastają. Jak ten nieznośny ból. Ból pamięci uczestniczenia, bycia obserwatorem, obojętności, niezdecydowania... Ból łączący przeszłość z teraźniejszością. Taki do którego niby to można przywyknąć, a który i tak zawsze celnie razi swoimi nagłymi erupcjami.

"A przecież powinieneś wiedzieć, że nigdy nie byłeś tylko widzem, ponieważ chcąc nie chcąc, zawsze uczestniczyłeś w grze." Tego świata już nie ma. Wielonarodowościowej mieszanki Ostrawy, meczy na boisku klubu FC Śląska Ostrawa, sporów i pogodzeń, wielkich łez i przygaszonych uśmiechów. Drobnych szwindli i wielkich interesów. Rozdmuchanych planów i skromnych efektów. Pozostają plamy wspomnień, zlewające się ze sobą jak porozrzucane na palecie krople farb. Z każdym dniem mieszające się coraz bardziej i bardziej. Tych ludzi w większości też już nie ma. Twarze poszczególnych osób. Ojciec, matka, babcia von Zabalska. Ewa Schubert, Adalbert Kudlatschek, pan Wotoczek, Kurt Wagner, Wacław-Wenzel Deutscher. Pani Preis i jej syn Eryk. Emeryk Cach, Karol Pasterniak, David Wiesenthal, Heinz Hupka. Zawodnicy, mecze, kibice, działacze. Narodziny Lojzka zagłuszone wrzawą meczu o awans do wyższej ligi. Dzieciństwo, młodość, dojrzałość. W cieniu klubu i ludzi związanych z FC Śląska Ostrawa. Niespokojne czasy
przedwojenne. Wojenna pożoga. Niespokojne czasy powojenne. Ludzie, zalewani burzliwymi falami wydarzeń. Próbujący stać prosto na pokładzie i nie dać się zmyć za burtę. Próbujący żyć w takich czasach i warunkach jakie dziwnym trafem zostały im dane. Słabi i podatni na podmuchy gniewnego wiatru historii. Często żałośni, a nawet śmieszni w tej uporczywej walce o swoje miejsce na ziemi. I przez to bliscy... Polacy, Czesi, Niemcy, Żydzi. Inni - podobni. "Wszyscy zostawili we mnie ślady. Tkwią i wciąż zmuszają do myślenia..." Obrazy płyną kolejnymi falami. Bez jakiegoś porządku. Odległe i bliższe lata przeplatają się bezładnie. Zdarzenia śmieszne i tragiczne, groteskowe i żałosne, wesołe i smutne. Poddane nieubłaganej presji czasu i miejsca. Pod wpływem której ciągle zmieniają swe oblicza. Wspomnienia odrealnione, przykryte senną mgiełką-kołderką. Czy przez to mniej prawdziwe?! Prawdą jest to co czujemy, przeżywamy. Nie gorszą i nie lepszą od innych. Naszą własną. "Wszystkich w sobie noszę, brakuje mi tylko mamy."

Powieść Oty Filipa jest onirycznym połowem wspomnień na rzece czasu. Jej wody płyną bezustannie. Pantha rei. Nie można ich zatrzymać. Nie można zmienić biegu. Nie można zapobiec ich przemieszaniu się. Tylko zdjęcia potrafią uchwycić chwilę, ale i tak zmienną otoczkę zawartej w nich historii tworzymy sami. Smutna opowieść. Pełna bólu, nostalgii, ironii. O ostrych haczykach wbitych w ciało i duszę, nigdy nie pozwalających wyrwać się z tego co minęło. O tym co nieodwołalnie, na zawsze tkwi w nas i łączy z przeszłością.

djni3bz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
djni3bz

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj