Powinniśmy wynieść to ze szkoły? "Wówczas nie czulibyśmy zażenowania"
Skrzypek i pisarz Jan Antoni Homa udzielił niedawno wywiadu portalowi literackiemu Granice. Zwrócił w nim uwagę na braki edukacyjne Polaków. Czy słusznie?
"Do szkół powinno wrócić wychowanie muzyczne. Informacje o tym, że prócz herosów disco polo było jeszcze w historii paru kompozytorów zasługujących na uznanie i słuchanie (jakiś tam Mozart albo Czajkowski, dla przykładu). Nauka śpiewu" - uważa skrzypek i pisarz Jan Antoni Homa, który przy okazji niedawnej premiery "Niebieskiej nuty" rozmawiał z portalem literackim Granice.
"Może wówczas nie czulibyśmy zażenowania, gdy widzimy sportowców i inne postaci życia publicznego, dla których melodia hymnu to jakieś nieosiągalne muzyczne Himalaje" - konkludował artysta. "Problem" w tym, że muzyka w szkołach wciąż jest obowiązkowa. Przynajmniej tych podstawowych. Czemu więc człowiek żyjący w jej cieniu ma wrażenie, jakby w naszym systemie szkolnictwa nagle muzyki zabrakło?
Zobacz: "Cnoty niewieście" niezrozumiałe dla nauczycieli. Wytyczne Czarka komentuje dyrektorka szkoły
Czy naprawdę dla przeciętnego Polaka odśpiewanie hymnu to muzyczne wyżyny, na które nie potrafimy się wdrapać? Zapewne wszystko zależy od charyzmy nauczyciela, nie tylko naszych wrodzonych zdolności. Przedmioty artystyczne często traktowane są przez szkoły i rodziców jako te mniej ważne. Albo w najlepszym razie podnoszące średnią co ambitniejszym uczniom.
Tymczasem zarówno wychowanie muzyczne, jak i plastyczne, to nie tylko możliwość ogólnorozwojowych praktycznych zajęć, ale i szansa na pogłębienie wiedzy. Zapewne każdy z nas ma w pamięci nazwisko choć jednego nauczyciela, który potrafił zarażać miłością do swojego przedmiotu, rozbudzać pasję i pobudzać ciekawość.
Problem w tym, że przeciętny nauczyciel muzyki nie może liczyć na pracę tylko w jednej czy nawet dwóch placówkach. Zwłaszcza gdy są małe. Żeby zarobić "na chleb", mając zaledwie godzinę zajęć w tygodniu, spędza czas na podróżach od placówki do placówki lub intensywnie angażuje się w inne działania zarobkowe. Tak godzi chęć nauczania muzyki i polskie realia.
Jan Antoni Homa jest m. in. autorem cyklu kryminałów muzycznych ("Altowiolista", "Ostatni koncert" oraz "Niebieska nuta").